Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek na trzy lata

Ogródek na trzy lata

Bogdzia 20:54, 14 lis 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
eliza3 napisał(a)

U Ewy mina dziś minorowa,
ktos za nią chodzi i wszystko chowa,
psuje jej humor, dzieci buntuje
i wtedy Ewa tak źle się czuje.
Namyła okien już bardzo wiele
i wcale nie jest jej dzis weselej.
Dzieci pobrudzą okna palcami
i nie docenią pracy swej mamy.
Choc tak się stara, czyta bajeczki
to humor łapie z dolnej półeczki.
Ewo , przepis na życie dam ci gotowy
musi byc czasem dzien minorowy
by dzień nastepny zajaśniał słonkiem
albo zaśpiewał polnym skowronkiem.
Dzieci do siebie to właśnie mają
że pracy mamy nie doceniają,
kiedyś dorosną w świat pójdzie przecie
i każde swoje będzie miec dziecię.
Historia wtedy znów sie powtórzy
gdy Twoj wnuk mamie okno pobrudzi
a Ty wnukowi i tak dasz buziaka
bo kolej życia jest właśnie taka.

Bodziu, pięknie to napisałaś, a ostatnia część przypadła mi do gustu najbardziej, bo przecież też babcią jestem i nawet kiedy wnuki psocą i tak dostają buziaki.


Babcie wiedzą najlepiej bo to one rozpieszczeją wnuki.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 20:56, 14 lis 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
agniecha973 napisał(a)
Bogdziu, wierszyk mistrzostwo świata Samo życie. Na pewno Ewie humor poprawi.

Mam kolegę, który jak się zezłości na swoje dzieci, mówi im, że karą będzie posiadanie własnych


Agnieszko napisałam go własnie w nadziei że poprawi choc na chwilę humor Ewie.

Aniu Monte -dzieki.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
hanka_andrus 22:40, 14 lis 2012


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Oklaski! A buziaczek o Babci Hanusi dla wszystkich babć!
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
betysia 07:46, 15 lis 2012


Dołączył: 18 cze 2012
Posty: 1810
poczytalam gdzie los cie rzucil....tym bardziej podziwiam,ze podjelas trud by cokolwiek zrobic i co za tym idzie zainwestowac w najblizsze otoczenie....Ty wrocisz a wszystko tam zostanie...i bedzie kwitlo jeszcze przez wiele lat...to bedzie taka pamiatka, twoj slad,ze tam bylas...
nie wiem co jest trudniejsze wyjechac na kilka lat i zyc w poczuciu odliczania czasu czy wyjechac na dluzejjjj...
tak czy inaczej duzo pogody ducha zycze, przymykania oko na codzienne male "niedogodnosci" i wiele radosci i milosci...a reszta nie wazna!!!!!
cudownego dnia zycze i bede dopingowac!!!!!!!!
pozdrawiam bardzo serdecznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
____________________
Stary dom, zapomniany ogrod i ... ja na francuskiej ziemi http://starydomzapomnianyogrodija.blogspot.fr/
ewalm 11:02, 15 lis 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
Moje Kochane Podczytywaczki - jesteście naprawdę wspaniałe
Zaglądam na chwilkę a tu tylu Gości.

Bogdziu - bardzo dziękuję, jestem wzruszona i uhonorowana.
Humor nie był taki zły, mam dość specyficzne poczucie humoru, ale za to dobrze rozwinięte.
Elizo, Haniu i Aniu-Monte (jak piszę Monte zawsze mam skojarzenie z deserem dla dzieci) - dziękuje za odwiedziny : ), moje Potworki mają dwie babcie rodzone i one też je rozpieszczają od czasu do czasu. I dobrze. Od rygorów jestem ja. I Tata.

Aga - ja też to mówię swoim małoletnim : ) A wszelkie sugestie, jakoby to gdzie indziej to było lepiej (muszę przyznać, że bardzo rzadko się zdarzają) kwituję "idź, zapytaj, może cię adoptują". Ale oni mnie znają na wylot i wiedzą, że to specyficzna forma żartu, a nie propozycja serio. Poza tym - są zadowoleni i jak na razie nigdzie się nie wybierają. Gorzej - straszą, że zamierzają ze mną mieszkać na zawsze..ale jeszcze są mali i nie wiedzą co mówią. Zasadniczo nie powinnam narzekać na dzieci w żadnym wypadku bo są bardzo udane. I zdrowe. I niegłupie. Najstarszy lubi gotować (serniczek wczoraj zrobił). Niestety żadne nie lubi sprzątać. Ciekawe po kim to mają

Edit: zapomniałam - Średni lubi myć WC - to też sprzątanie, więc jest nadzieja Może mu się ta pasja rozwinie na inne obiekty.

Betysiu - mnie by było trudniej wyjechać na dłużej. Teraz to tak jakby na długie wakacje wyjechałam i trochę odpoczywam od "normalnego" życia. A inwestycja - to jest przecież inwestycja we własny komfort, trzy lata własnego życia, więc chyba warto? A nie przeszkadza mi, że być może ktoś na tym potem skorzysta, wręcz przeciwnie (spotkałam się z takim argumentem dość dziwnym - jakby fakt, że Ty się napracujesz a ktoś będzie miał korzyści na które nie zapracował powodował, że nie warto nic robić). I ważne, że my teraz korzystamy. Szkoda mi tylko, że nie można tu było więcej zrobić, ale jednak wolę teraz nie wydać za dużo, żeby móc wydać później, już w Polsce. Pozdrawiam Ciebie i Twoje piękne okolice francuskie. Od nas do Paryża tylko dwie godzinki jazdy TGV
____________________
Ogródek na trzy lata
Przetacznik 12:22, 15 lis 2012

Dołączył: 09 maj 2012
Posty: 1544
nie, no wierszyk Bogdzi jest Superancki! Od razu się uśmiechnęłam szeroko. A kuchnia z kartonu i skrzyneczek? Tak, to zostanie na pewno zapamiętane. Nie zapomnij sfotografować, bo za 3 lata jak mała na zdjęciu zobaczy to wykrzyknie - moja kuchnia!
A właśnie przy okazji zakupu nowej pralki moja już całkiem spora córa liczyła na wielkie pudło z którego zrobiłybyśmy znów domek taki jak 6 lat temu : ) Niestety pralka była inaczej zapakowana i wielkie rozczarowanie nastąpiło, po czym pytanie, no to skąd weźmiemy takie pudło ? ; ) no właśnie nie wiem skąd...
____________________
ewalm 12:58, 15 lis 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
Moje chłopaki wykonały kiedyś "robota" z wysokiego i podłużnego kartonu po czymś. Estetykę miał może umiarkowaną, ale za to był dwurozmiarowy: miał otwory na wystawianie rąk i oczy na poziomach dla dwulatka i dla sześciolatka. Bardzo praktyczne.

O pudła można się uśmiechać w supermarketach i sklepach z AGD. Miewają wolne.

A dlaczego zdjęcie zabrałaś? Było słodkie.
____________________
Ogródek na trzy lata
magnolia 16:46, 15 lis 2012


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
zajrzałam- podglądam czasami.
Ale tu ciepło i miło.
Musicie mieć wielkie okna na zachód w nowym domu- tu zachody też piękne, tylko rzecz w tym żeby ich nie zasłonić niczym ( choć czasem to nie my, a komin sąsiada czy podobne).

____________________
ewalm 19:04, 15 lis 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
Magnolio , no niestety - w nowym domu okna wprawdzie duże będą, a przynajmniej są w projekcie, i owszem mniej więcej na zachód, ale za tymi oknami las, więc zachodów słońca już nie zobaczę. Ale wszystko ma dobre i złe strony. Tutaj wieje, czasem bardzo - a tam będzie zacisznie. Mam szansę na rododendrony i inne takie, gdyby mnie nagle naszło, choć to nie są moje ulubione rośliny. Ale może ? Kto wie,- zobaczymy.
No i las to chyba lepiej niż komin sąsiada Chociaż z drugiej strony nie wiem, w kominie sąsiada nie ma komarów. A tam? Bez wątpienia.
____________________
Ogródek na trzy lata
Martek 01:19, 16 lis 2012


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Dziękuję za gratulacje.
Doczytała u ciebie do momentu,w którym piszesz,że wracasz do Polski
I to bardzo miło słyszeć
____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies