Borbetko mam dokładnie tak samo

tym bardziej, że wracam do domu ok.19 więc na ogród zostaje mało czasu a ciągle jest coś do zrobienia mimo jego małych rozmiarów np. w porównaniu do Twojego zielonego królestwa

Całą sobotę zajmowałam się tarasem i wejściem do domu, tzn. czyściłam i impregnowałam płytki

masakra nie czuję rąk jeszcze dziś! Nie zrobiliśmy tgo zaraz po położeniu płytek, a teraz byłodwa razy więcej pracy! Jak to na tarasie pieski ciągle imprezują, jak pada to wnoszą błotko, a ja z mopem ciągle, więc zrobił się taki nalot od wody wstretny. Teraz trzeba było to dokładnie doczyścić i zaimpregnować, roboty po uszy ale teraz są jak nowe

Pozdrawiam serdecznie

lecę do Ciebie zobaczyć co zdecydowałaś w związku z bukiem