Pomroczność jasna mnie dopadła ewidentnie! Przecież ja u siebie, też mam bambusowy lasek!

Aniu tego Cosia, co okazała, nie rozpoznaję, ostrość złapała fakturę ręcznika papierowego...a co to za gałązka czy to jakaś wierzba?

Tak sobie myślę o Twoim stawiku..... problem jest w sformułowaniu...
BO pozwolenia na budowę i pozwoleń wodnoprawnych nie wymaga przydomowe oczko i baseny!!! do 50m2.
Jeżeli napisałaś we wniosku, że jest to staw, lub, że chcesz powiększyć staw, lub, że jet to staw w którym woda sama się napełnia okresowo.. to niestety nie podlega to pod oczka przydomowe i baseny

Obawiam się że tu jest problem w kwestii "nazewnictwa".

Ale na szczęście większego oka nie chcesz to nie ma problemu

A brzozy szybko rosną ..i niedługo będzie las

Witaj Sylwio. Areał podobny, tylko efekty inne. No, brzozy podobnej wielkości.
Co do urzędów, papierków itp to lepiej już się nie wypowiadam, bo słów szkoda. Jak człek ma się połapać, jak sami urzędnicy się gubią.
Co do ogrodzenia to chyba nie ma szans nawet na siatkę leśną. Przy kilkuset metrach nawet najtańszy materiał to koszt. A w kieszeni pusto.
Ale bardzo mnie pocieszyłaś co do bażantów.







Ogrodzenie z siatki leśnej całości czyli 400 m kosztowało z własną robocizną tylko 2000 zł taniej już się nie dało. Cała cena to koszt materiałów czyli łaty i siatka. Grodziliśmy w cztery osoby przez calutkie wakacje w każdą sobotę

A na las też trzeba pozwolenie
Pokażesz mi twoje klony?...i strzępiastokorego

A wiesz Agatko, że trzeba! Wczoraj wertowałam przepisy i wyszło mi, że mogę posadzić jedno nieduże drzewo na środku! I weź tu bądź panem na własnych włościach.

Fotek poszukam.