Gruszka_na_w...
21:28, 02 wrz 2022

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Awarii hydroforu współczuję. Na szczęście upały zelżały, więc roślinki nie powinny ucierpieć.
U mnie schyłek sezonu wygląda jak w każdym ogrodzie. Są miejsca reprezentacyjne, są przeciętne i są też te kiepskie.

Galgasia podsunęła mi myśl, aby poszerzyć ciąg hortensjowy na długiej prostej.
Teraz naprzeciw tarasu jest tak (najwyższym elementem jest kolon Ginnala).
Po jego prawej stronie rosną już hortensje.
Potem jest grupa wysokich krzewów (kalina Rozeum, lilak węgierski, forsycja i irga pomarszczona). Te krzewy są tłem dla nasadzeń na cypelku. Na owym cypelku usiłowałam mieć byliny wiosenne, letnie i jesienne. Cypelek ma wystawę północną. W pełni nasłoneczniony jest tylko w godzinach rannych. Do czerwca wygląda jako tako. Bez szału. Ale teraz dobrze się prezentuje tylko przy granicy z trawnikiem.
Rosną tu miniaturowe hortensje i trawy.
Mus zrobić porządek we wnętrzu cypelka.
Jest baza w postaci zimozielonych kulek.
Wysadzić trzeba irysy syberyjskie, przegorzany, jeżówki, astry i trzcinniki.
Doszłam do wniosku, że irysy syberyjskie najlepiej sprawdzają się posadzone z daleka od innych roślin. Ich liście niby przypominają trawy, ale strasznie się pod koniec sezonu rozkładają na boki i niszczą sąsiadujące rośliny. Trzeba im zostawić sporo miejsca, a na tym cypelku szkoda mi tego miejsca akurat na nie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz