Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Podmiejski ogródek

Pokaż wątki Pokaż posty

Podmiejski ogródek

Anda 17:10, 03 lut 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33596
makadamia napisał(a)



- robinia umbraculifra - osobiście bardzo lubię, bo długo trzyma ładną, żywą zieleń, ale nie jest polecana, bo ma kruche drewno i śmieci
- platan alphen's globe - kojarzę nazwę ale nie kojarzę żadnych informacji na jego temat


- ambrowiec gumball
- dąb green dwarf
Sprawdzone info o nich poda Ci Inka


Dorzucę jeszcze swoje 3 grosze

Robinia na dodatek jeszcze wypuszcza odrosty jeśli się ją tnie. Mam ich teraz mnóstwo. Nawet w odległości 2 metrów od drzewa.

Gumball jest piękny zwłaszcza jesienią. Dąb wolno rośnie i nie trzeba go tak często ciąć jak np. klona.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Gruszka_na_w... 17:21, 03 lut 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Buziaki zostawiam i życzenia, aby kolejne strony były równie pasjonujące jak ten pierwszy 1000.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Anda 17:30, 03 lut 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33596
makadamia napisał(a)








Hmm, a nie mogłabyś po prostu posadzić "czegoś" odwracającego uwagę od tej rabaty hamakowej? Ona jest bardzo wyeksponowana.

Kompletnie nie znając na żywo Twojego ogrodu walę w ciemno trzy propozycje. Tam gdzie strzałki jakieś ciekawe solitery lub rabaty. Albo powiekszyć rabatę spod płotu i posadzić tam coś kolumnowego. Trochę zmniejszyłoby to rozmiar hamakowej i jej ekspozycję.



Teraz widzę jeszcze czwartą możliwość. Powiększenie rabaty przy domu, tej południowej
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Anda 17:30, 03 lut 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33596
Wow, gratki na tysiączek
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Helen 18:02, 03 lut 2020


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8354
makadamia napisał(a)


Mężowi pomysł się nie spodobał .....ale generalnie stwierdził, że po co ja się go pytam, skoro i tak zrobię jak chcę

Ile razy ja już to słyszałam, że po co się pytam jak i tak zrobię po swojemu
____________________
Helen - Hortensjowo
Helen 18:06, 03 lut 2020


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8354
Też się dołączam do gratulacji. I mam nadzieję na kolejny tysiączek u Ciebie. Za faworki dziękuję, za dużo słodkości ostatnio.

____________________
Helen - Hortensjowo
inka74 18:15, 03 lut 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
makadamia napisał(a)


hmmm, z kulistych to pamiętam takie:
- wiśnia umbraculifera - komuś podobno chorowała, ale to chyba najbezpieczniejszy wybór
- klon globosum - osobiście nie lubię, bo często widuję takie z ciężką, przysadzistą koroną i brzydkimi, poprzypalanymi liśćmi
- robinia umbraculifra - osobiście bardzo lubię, bo długo trzyma ładną, żywą zieleń, ale nie jest polecana, bo ma kruche drewno i śmieci
- platan alphen's globe - kojarzę nazwę ale nie kojarzę żadnych informacji na jego temat
- katalpy - jedni uwielbiają, inni nie lubią ze względu na późny start (co czasem może być zaletą) i mączniaka (nana jest chyba bardziej podatna niż aurea ale to też info do potwierdzenia)

Oprócz tego można kupić jeszcze takie rarytaski, (będą mniejsze ale za to droższe):
- tulipanowiec edward gursztyn
- ambrowiec gumball
- dąb green dwarf
Sprawdzone info o nich poda Ci Inka


robinię to bym sobie odpuściła z tego grona

Wiśnia Anuli się pochorowała, ja po etapie lubienia na razie jestem na etapie wywalania bo zobaczyłam duży i kilkunastoletni okaz i to nie jest drzewo do małego ogrodu. Ona ma swój urok w szpalerze ale nie jako pojedyncze egzemplarze. Jeżeli już kupować to wysoko szczepiona. Z czasem te niskie robią się strasznie nieproporcjonalne bo pień mocno przyrasta.

Platana mam od lata, na razie się nie wypowiem co do zdrowotności i wyglądu.
Tulipanowiec w tej odmianie jest bardzo fajny. Mam go drugi czy trzeci sezon. 2 zimy w każdym razie bez problemu przetrwał. Tylko to drzewo dla cierpliwych, baaardzo wolno przyrasta ale ładne ma liście i ładnie się przebarwia na jesieni. Nie kwitnie. Do małego ogrodu jak najbardziej.

To samo dąb green dwarf - bardzo go lubię, piękne jesiennie przebarwienie. Jedyny minus na razie - trochę szybko stracił w tym roku liście. I podobno może łapać mączniaka jak to dęby ogólnie. Ten ma jeszcze bardzo gęsto ułożone gałęzie, wolno rośnie.

Katalpy potwierdzam - nana ładny pokrój ale mączniak rok w rok jakbym ją nie cięła. Aurea bez mączniaka ale to większe drzewo. Trzeba ciąć, aby kulka w miarę była. Bardzo ładny, jasny kolor na wiosnę. Kwitnie. Obie katalpy mam już z 7-8 lat. Czy bym powtórzyła zakup, nie wiem. Aurei raczej tak, Nany niekoniecznie.

Klona nie mam, nie znam się. Ambrowca też nie mam w tej odmianie ale zasadzam sie na niego tylko szukam szczepionego na odpowiedniej wysokości.

Edit - wszystkie są u mnie oprócz dęba na patelni, bardzo ładnie dają radę. Katalpa Nana raz jedyny w upalne lato zrzuciła trochę liści broniąc się przed utrata wody.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Pszczelarnia 18:55, 03 lut 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Najpierw zjem faworka i się wypowiem.

No widzę, że coś chcesz zrobić...

Ten jeden element w trawie by mi się podobał, po prostu posadzić drzewo.

Za 1000 dziękuje i następne 1000 poproszę.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
roma2 22:50, 03 lut 2020


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
Nie powinnam. Naprwdę. Żadnych słodyczy, bo kłopot ze wstawaniem z kolan (ja zawsze na czterech odchwaszczam) miałm w sobotę. Ale sie skuszę na faworka! I jak Ewa dziękuję za 1000 i czekam na kolejne tysiączki
____________________
Komendówka
makadamia 07:35, 04 lut 2020


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
jolanka napisał(a)
Tysiąc uścisków na 1000 stron
Faworka tez poproszę

Wszystkich łapki świerzbią do planowania nowych miejsc, co ta wiosna robi z człekiem?


galgAsia napisał(a)
Tysiąc kfffiotków na tysiąc stron I kolejnego tysiączka życzę - Tobie i nam


Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Buziaki zostawiam i życzenia, aby kolejne strony były równie pasjonujące jak ten pierwszy 1000.

Anda napisał(a)
Wow, gratki na tysiączek


Helen napisał(a)
Też się dołączam do gratulacji. I mam nadzieję na kolejny tysiączek u Ciebie. Za faworki dziękuję, za dużo słodkości ostatnio


roma2 napisał(a)
Nie powinnam. Naprwdę. Żadnych słodyczy, bo kłopot ze wstawaniem z kolan (ja zawsze na czterech odchwaszczam) miałm w sobotę. Ale sie skuszę na faworka! I jak Ewa dziękuję za 1000 i czekam na kolejne tysiączki


Wszystkim bardzo serdecznie dziękuję za życzenia.
Niestety - okazuje się że faworki to bardzo nietrwały produkt: mama zrobiła ze cztery stosy, a jak wczoraj przyszłam żeby wziąć jeden, to się okazało, że tylko jeden został. Nie miałam sumienia odbierać rodzicom ostatniego faworka od ust.
Przeprowadzone dochodzenie nie doprowadziło do ujęcia sprawców zniknięcia pozostałych trzech stosów
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies