Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Podmiejski ogródek

Podmiejski ogródek

Margerytka40 22:17, 08 gru 2017


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Asiunia ,podczytuję remontowe plany ale siedzę cicho bo na planowaniu chałupy jeszcze mnie się znam niż na planowaniu ogrodu,ale ciekawa jestem efektu. Hania ma rację z tym zapałem u potomnych. Moja w tym roku też już często wymiguje się od wspólnego gotowania i kulinarnego eksperymentowania . Ma za chwilę 10 lat więc coś w tym jest
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
mrokasia 22:37, 08 gru 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19826
Asia, duży stół to bardzo dobry pomysł . Zresztą zawsze krzesła prxy stole będą wygodniejsze od tych siedzisk.

Gałgany w gotowaniu Cię nie odciążą ale w pewnum wieku będą bardzo dbać o systematyczne opróżnianie lodówki .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Gruszka_na_w... 22:53, 08 gru 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Jeśli chcemy uczynić z kuchni serce domu, to duży stół wydaje mi się niezbędny. W razie potrzeby wspólnego towarzystwa, dzieciarnia może się tam rozłożyć ze swoimi szpargałami. Miesza się w garach, a jednocześnie nadzoruje odrabianie lekcji albo toczy się dyskusje. Do Twojej kuchni wpisze się taki idealnie. Dołóż 4 jednakowe, proste, drewniane krzesła, lniane poduchy na siedziskach i powinno się spiąć.
Masz dom z duszą. Nie pozbywaj się jej.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Pomarancza 11:37, 09 gru 2017


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 292
Podoba mi się ta twoja kuchnia. Jak po zmianach ma być jeszcze lepiej, to będzie już cudnie!

P.S.
Przeczytałam cały twój wątek. Wiele dyskusji poszło u ciebie w tą stronę, w którą i moje nieśmiałe przemyślenia się kierowały. Niestety nie mam takiej łatwości wyrażania myśli jak ty i Wera.
____________________
Czy ten plan ma sens? Zmienić pobojowisko w ogród...
makadamia 07:55, 11 gru 2017


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


To nie są idiotyczne powody.
Ta Twoja kuchnia jest bardzo klimatyczna. Lubię takie. Nie przepadam za bezosobowymi nowoczesnymi kuchniami z frontami na wysoki połysk.
W Twojej potrzebny jest jedynie bardzo duży stół. Dzieciaki miałyby miejsce do mieszania. I dobrze byłoby dostawić ten stół do okna.


W weekend robiliśmy przyjęcie z okazji urodzin Młodszego i problem ze zbyt małą powierzchnią blatu był boleśnie widoczny
Ale wymyśliłam już inne rozwiązanie: zamiast robić wyspę, można zrobić drugi ciąg kuchenny na ścianie naprzeciwko drzwi (tej z wielkim kaloryferem). Trzeba będzie przenieść kaloryfer i zlew, ale to okno nawet mogłoby zostać

I stół wtedy na środek

A nowoczesne kuchnie też mogą być bardzo przyjemne:
https://pl.pinterest.com/pin/285486063863004500/
https://pl.pinterest.com/pin/285486063859724682/
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
makadamia 08:04, 11 gru 2017


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
mrokasia napisał(a)
Asia, duży stół to bardzo dobry pomysł . Zresztą zawsze krzesła prxy stole będą wygodniejsze od tych siedzisk.


No właśnie nie.

Mam doświadczenie z takimi wbudowanymi ławami, bo moi rodzice właśnie takie robili. I jak robiliśmy remont, to właśnie takie ławy zdemontowaliśmy na rzecz tych krzeseł.

Po pierwsze: ja mam jakąś dziwną przypadłość, że jak tylko usiądę, to nogi podkulam pod siebie. Zawsze. Nie znoszę siedzieć z nogami na podłodze
No i na krzesłach nie da się podkulić, a na ławach tak

Po drugie: moje dzieciaki doprowadzają mnie do szału, jak szurają co chwila tymi krzesłami i robią masakryczny hałas.

Po trzecie: jak się odkurza podłogę, to strasznie dużo zachodu jest z przesuwaniem tych krzeseł. A jakby były siedziska, a stół był na jednej nodze, byłoby dużo łatwiej (pod warunkiem, że siedziska nie będą miały nóżek, tylko będą się opierać na ścianach).

Ale jeśli stół (tak jak napisałam Hani) ma wyjechać na środek kuchni, to rzecz jest już nieaktualna. Trzeba będzie podkleić krzesła filcem a z resztą się pogodzić
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
makadamia 08:06, 11 gru 2017


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Pomarancza napisał(a)
Podoba mi się ta twoja kuchnia. Jak po zmianach ma być jeszcze lepiej, to będzie już cudnie!

P.S.
Przeczytałam cały twój wątek. Wiele dyskusji poszło u ciebie w tą stronę, w którą i moje nieśmiałe przemyślenia się kierowały. Niestety nie mam takiej łatwości wyrażania myśli jak ty i Wera.


Cześć Pomarańczko,
łatwość wyrażania myśli to ostatnie, o co można mnie posądzić
Ale fajnie, że do mnie zaglądasz i że napisałaś
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
AniMa 08:50, 11 gru 2017


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999
makadamia napisał(a)
O, mniej więcej o taki układ mi chodzi

Przyznam się, że wbrew panującej modzie na skandynawski minimalizm mnie pociąga maksymalistyczny styl amerykański, który odbieram jako wygodniejszy i bardziej przytulny. Jednocześnie jednak nie mam cierpliwości do sprzątania tych wszystkich zakamarków i durnostojek, w których oni się lubują

Także jakby udało mi się przy okazji remontu wymienić podniszczone fronty z frezami na gładkie (takie lub takie) to byłabym baardzo zadowolona


Zgadzam się z Tobą, amerykański styl ma swoją przytulność i wydaje się bardzo funkcjonalny. Podobnie nie lubię poustawianych kurzących się "przydasi".
Pierwsze fronty z pina są śliczne, tylko te szpary pomiędzy nimi mi nie pasują....
Jeżeli marzysz o wyspie, to ją musisz mieć (i już -koniec - kropka), stół oczywiście też...zerknij sobie na źródło mojego pina, może coś tam znajdzieszRobili różne kuchnie, wąskie tez i praktycznie wszędzie dają wyspę, nawet na kółkachPodoba mi się Twoja kuchnia - zwłaszcza ułożenie kafelek i kredens Nie jestem super doradcą (przecież wiesz), ale może moje 5gr pomoże
____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole
DorKa 09:51, 11 gru 2017


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
makadamia napisał(a)


W weekend robiliśmy przyjęcie z okazji urodzin Młodszego i problem ze zbyt małą powierzchnią blatu był boleśnie widoczny
Ale wymyśliłam już inne rozwiązanie: zamiast robić wyspę, można zrobić drugi ciąg kuchenny na ścianie naprzeciwko drzwi (tej z wielkim kaloryferem). Trzeba będzie przenieść kaloryfer i zlew, ale to okno nawet mogłoby zostać

I stół wtedy na środek

A nowoczesne kuchnie też mogą być bardzo przyjemne:
https://pl.pinterest.com/pin/285486063863004500/
https://pl.pinterest.com/pin/285486063859724682/


Bardzo ładna ta kuchnia.Pasowałaby do "Twojego " stylu kuchni. Jest nowoczesna ale przy tym klimatyczna i ciepła.
Ja nadal stoję przy swoim ,że wyspa to bardzo funkcjonalny mebel.U nas najbardziej używany w kuchni.Jak plan z wyspą nie wypali to duży stół na środku też będzie fajny.Choć tak jak piszesz same krzesła będą zajmować dużo więcej miejsca. Masz całą zimę na przemyślenia na pewno będzie cudnie
____________________
Dorka Zakręcony ogród
Lulilaj 13:49, 11 gru 2017


Dołączył: 05 lut 2016
Posty: 801
Asiu ale planowanie tu u Ciebie

Już teraz masz bardzo ładne meble w kuchni. Jakoś mi tak pasują do Ciebie Hania bardzo ładnie to ujęła. Masz dom z duszą, widać, że taki Twój...

Pomysł ze stołem wydaje mi się fajny. Moja kuchnia jest mała ale mam taki stoliczek dla 1 osoby i czasami Mała przy nim sobie rysuje a ja coś tam innego robię...

Wyspa też kusi Dodatkowe miejsce do pichcenia, gotowania...Trudny wybór

____________________
Asia - zielony-zielonym-pogania
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies