Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Makusia 13:10, 25 lut 2019


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Wszystkie Dziewczyny, a zwłaszcza Asiu (nie, nie mam Cię dosyć ), i Iwonko Kawo.

Po głębokim namyślę, nadal wprawdzie nie wiem o co mi chodzi, ale metodą przeciwną, wiem, czego nie chcę - jednak, lub mimo wszytko:

Nie chcę drzew iglastych- nie przemawiają do mnie, nie widzę ich na froncie- nie umiem wytłumaczyć dlaczego. Tak po prostu...
Ścianek wodnych i ścieżek na okularowej.

Natomiast przyznaję, że pomysł zagajnika brzozowego na okularowej to według mnie strzał w 10-kę!Myślałam jeszcze nad grabami zamiast brzóz, bo AniaCh ma absolutną rację- nie boję się drzew, choć stronię od iglastych , ale brzozy już mam na półce i wydaje mi się, że chociaż tak będzie się jakoś łączył ten ogród- powtarzalnością nasadzeń

I teraz tak: okularowa ma 5 m szerokości, ale metr min. trzeba odliczyć na rosnące już tuje. Zostaje zatem 4 m, a już wiem, że pół metra od krawędzi nie mogę nic sadzić, żeby samochodem nie najechać przy cofaniu z garażu. Realnie zostaje zatem rabata szerokości 3-3,5 m szerokości.
Według mnie mogę myśleć o trzech brzozach- nie o 5.

"Narysowałam" takie coś w dwóch wariantach:
jeden wg pomysłu Basi+brzozy,


drugi według pomysłu Iwonki


Żaden nie odpowiada mi w 100%, ale sam zamysł zagajnika już jak najbardziej

Dzięki Kochane!!!
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
makadamia 13:40, 25 lut 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Z godnościom składam gardę w kwestii iglaków

Co to za tulipanowiec tam rośnie? Z tych większych czy mniejszych?
Jeśli większy, to brzozy odsunęłabym bardziej w kierunku domu, i śś też bardziej na środku.

O zawijasku pomyślimy.
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
AngelikaX 13:54, 25 lut 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
A brzozy (czy też graby) nie myślałaś aby w jednej linii z tulipanowcem posadzić?
____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
inka74 14:45, 25 lut 2019


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Poszłabym w kierunku 1 projektu z zawijaskiem bo lepiej da się odsunąć nasadzenia od podjazdu. Weź pod uwagę, że okularowa się wydłuży jak zmienisz linię kostki przed drewutnią i zlikwidujesz trawnik w takiej formie jak jest teraz.

MARTEK, BRAWO!!!!!
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Makusia 14:55, 25 lut 2019


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Makademia- tulipanowiec był kupiony jako "tulipanowiec". Nic więcej o nim nie wiem. Tak naprawdę, to mam go kilka lat, miejscówkę zmieniał kilka razy i dopiero tutaj mu dobrze- ruszył. Pewnie to jakiś polspolitus.

Angelika, wiem, co Ci chodzi po głowie
Osobiście również uważam, że szpaler tulipanowców byłby najsensowniejszym rozwiązaniem bez mieszania gatunków (lub szpaler brzóz z eksmisją tulipanowca). Ponieważ jednak głową muru nie przebiję, to musi być inna odmiana drzew. Jeśli szpaler, to graby fastigata chyba lepsze? Ale z tulipanowcem ich chyba nie zrównam, bo on był sadzony jako "akcent" W sensie nie myślałam, że będę potrzebowała coś do niego kiedyś w szeregu dopasować

Jeszcze tak sobie myślę- może gdyby z zawijasa w ogóle zrezygnować, zmieściłoby się 5 panien brzóz?

A co myślicie o poprowadzeniu kostki odbiciem lustrzanym do lewej strony? Lewa idzie tak:


Może jakiś żywopłocik poprowadzić po obu stronach? taki niski z buksika Lubię takie


Niebieski= żywopłot
żółty- ŚŚ
białe pnie- brzozy
w rogu- tulipanowiec
kulki, to kulki
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
anbu 15:10, 25 lut 2019


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
A nie za dużo będziesz miała tych Brzóz? Bo w sumie to już trzecia rabata z Brzozami u Ciebie (chyba dobrze liczę? ).
Ale rozumiem, że miłość ślepa jest i jak jest potrzeba to ona po prostu jest
____________________
Ania Ogród Ani :)
Makusia 15:14, 25 lut 2019


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
anbu napisał(a)
A nie za dużo będziesz miała tych Brzóz? Bo w sumie to już trzecia rabata z Brzozami u Ciebie (chyba dobrze liczę? ).
Ale rozumiem, że miłość ślepa jest i jak jest potrzeba to ona po prostu jest


Dokładnie tak- coś trzeba kochać
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Nowa12 15:49, 25 lut 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11113
Ja to jestem bardziej kochliwa jednak. Bo ja to bym miała każde drzewo inne .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
mirkaka 15:51, 25 lut 2019


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
Linia rabaty powtórzona tak jak z lewej strony, mnie się podoba. Tylko Marta brzozy blisko domu ?? Mam jedną pod domem i to jest masakra, cały czas sypią się te maleńkie nasionka na ścieżki, wycieraczki, wszędzie. A urosną za kilka lat na wielkie i pod nimi inne rośliny kiepsko rosną bo brzozy to straszne pijaki
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
mrokasia 16:00, 25 lut 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19799
To fakt, miłość do brzóz jest zrozumiała ale trzeba pokochać też te maleńkie nasionka . U mnie ich pełno, mam je wszędzie, uchylanie okien w dachu to masakra . No i trzeba pamiętać o częstym czyszczeniu rynien, te nasionka + małe listeczki świetnie je zapychają.
Ale pomysł powtórzenia linii rabat bardzo mi się podoba . Może rzeczywiście rozważ graby zamiast brzóz? Albo świdośliwy jak u Reni? Jedną już masz .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies