Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowe marzenie Mrokasi

galgAsia 21:20, 20 wrz 2019


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Kaaaasia, ja Cię wspieram na maxa! Nie wątp w to
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
tulucy 21:54, 20 wrz 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12895
Kasia teraz więcej to już nie ma sensu, bo trawie wystarczy tyle, a wiosną najwyżej rozłożysz jeszcze na rabaty, tam gdzie bardziej się przyda jak już będziesz wiedzieć, gdzie one

M wstępnie zatwierdził niedzielę
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Poppy 22:15, 20 wrz 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
mrokasia napisał(a)
Zrobiłam kilka zdjęć moich włości bez ściany z tuj .
Wejście do ogrodu


Od strony drogi



Kasia, ale czad!
W koncu masz ogrod z prawdziwego zdarzenia, to jest to!
Trzymam kciuki za tuje, by sie przyjely jak trzeba
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Johanka77 22:20, 20 wrz 2019


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
mrokasia napisał(a)


Rozumiem, że mówisz o działce a nie rozrzucaniu ręcznie obornika na 600m2?


Ocxzywiście! I obornika też
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
jolanka 22:22, 20 wrz 2019


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
Tez bym obejrzała ale rodzinkę mam przez kilka dni Przy garkach stoję, płace zabaw dzieciuszkowe zwiedzam, rysuje, lepię plastelinę i odpowiadam na miliony pytań. Ufff, .... i łapię co chwila różne rzeczy, które „niechcący” znalazły się w zasięgu kochanych rączek
Dobrze, ze mam dłuuuugą praktykę Kochane są te moje słodziaki Zapytały nawet czy jutro będziemy coś sadzić a najlepiej to podlewać bo mam podobno fajny spryskiwacz
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Helen 22:41, 20 wrz 2019


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8293
jolanka napisał(a)
Tez bym obejrzała ale rodzinkę mam przez kilka dni Przy garkach stoję, płace zabaw dzieciuszkowe zwiedzam, rysuje, lepię plastelinę i odpowiadam na miliony pytań. Ufff, .... i łapię co chwila różne rzeczy, które „niechcący” znalazły się w zasięgu kochanych rączek
Dobrze, ze mam dłuuuugą praktykę Kochane są te moje słodziaki Zapytały nawet czy jutro będziemy coś sadzić a najlepiej to podlewać bo mam podobno fajny spryskiwacz

Małe dzieci są takie chętne do pracy w ogrodzie. A podlewanie to ulubiona czynność. Znam to, znam
____________________
Helen - Hortensjowo
eVka 02:19, 21 wrz 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Kasiu, tak patrzę na te fotki i stwierdzam, że to była genialna decyzjia, to powiększenie areału! Z małego ogrodu powstanie coś naprawdę konkretnego. Oj szkoda, że zima za pasem, bo nue mogę się doczekać sadzenia
____________________
mrokasia 09:28, 21 wrz 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
galgAsia - nie wątpię, cmok!

Łucja - musi być jak jest i tak jak mówisz - na wiosnę, przy sadzeniu będę widziała jak ta ziemia po zimie wygląda. Mączkę, obornik i kompost będę mieć po ręką.
Niedziela .

Poppy - teraz to będę mogła poszaleć . Kciuki bardzo się przydadzą .

Johanka -

Joluś - daleko nie masz, wpadaj w wolnej chwili

Helen - pewnie się o tym przekonam jak się wnuki pojawią

Effcia - tak, teraz to konkretny kawałek . Jestem nieco przerażona... .


____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Toszka 11:28, 21 wrz 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
mrokasia napisał(a)

...W każdym razie pan koparkowy i pan oracz stwierdzili, że ludzie tyle obornika na pole nie dają co ja na tę działkę . Ja bym oczywiście chętnie jeszcze bardziej wzbogaciła ziemię ale finansowo to nie do udźwignięcia. Ale wiosną będę miała jeszcze te zrębki, trochę swojego kompostu i obornik, bo sąsiad przywiezie mi ile chcę - rzucę na pryzmę i wiosną będzie jak znalazł.


Pan koparkowy nie świadom, że na pole można w kazdej chwili dać. W ogrodzie, po posadzeniu drzew i innych roślin przekopanie obornika jest już mega kłopotliwe.

Obornikową pryzmę rób na przyszłej rabacie. Wiele obornikowych dobroci przesiąknie do ziemi
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Mary 22:11, 21 wrz 2019


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3506
Toszka napisał(a)


he,he
Pytanie było o trawnik...to skupiłam się na trawniku. A peluszka? Cóż, nie była ujęta w pytaniu

A tak na poważnie. Teraz już jest zbyt późno na poplon. Można siać zboża jare.
Niemniej poplon wymaga ponownego zaorania. A to oznacza ponowne ruszanie ziemi i w efekcie w procesie osiadania trawnik będzie nierówny i pofalowany.
Dziś pójdę na łatwiznę, bom chora, a jeszcze szpachlę szlifuję... podsyłam artykuł.
Ja bym (teraz już) raczej dała obornik, mączkę, przekopała i wyrównała... Dopiaszczyła (czyt. dodała piachu), jeśli bardzo gliniasta ziemia i jest ryzyko zastoin wody.

Poplon wymaga 100dni. A tu już późno i ryzyko opisane w artykule (zdrewnienie, zawiązanie nasion przy dobrej pogodzie, problemy z mineralizacją etc).

Poplon zastępuje obornik. Na motylkowe już za późno

Nie wiem, możemy obmyśleć pomysła z poplonem...tylko co teraz jeszcze siać?


Czytam i czytam to samo zdanie z artykułu kilka razy
>>>
Niemniej, jak wynika z wielu badań, lepsze wyniki daje płytkie zmieszanie z glebą przemarzniętych, bądź też zdefoliowanych wiosną roślin glifosatem, np. preparatem Roundup, lub jego generykami.
>>>
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies