Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

A ja mam nerwa. Będę chyba musiała te Pumilio wykopać. Denerwują mnie te suchelce po bokach. Zwłaszcza teraz, kiedy nie ma trawek i bylin.

Haniu, troche szkoda, u mnie Pumilio i niskie do towarzystwa maja co najwyzej jakas niska trawke czy rozchodnika albo jakies płożelce. sosny tez co 2 lata zrzucaja igly.


Przez Was obeszlam dzis moje sosny i jestem ogolnie zadowolona, jedna oscista troche zdycha od wilgoci i ma grzyba, male ma szanse na przetrwanie, ona od poczatku taka niemrawa była. pozostałe sosny stan rewelacja jak na taka dluga zime.
Asia sory ale takie wygwizdowo u mnie mimo slonca, ze nie skusilam sie na pojscie po aparat. Pumilio u Ciebie moga zagluszyc trawy. Ale mam w ogrodzie swietna sosne (niestety nie wiem kto ona) z typu średniego pieniek ma ponad trawy, rosnie dosc wolno ale ma piekny pokroj, ma ok. metra i wiele nie przyrasta.

Johanka77 napisał(a)

No a. mi. się ten. mops podoba

A to że zwarty to nie jest cechą negatywną Dla każdego coś miłego

Uff, wróciłam po czterech godzinach z ogrodu a wy dalej o sosenkach
Właśnie wyrzuciłam jedną Pumilio. Totalnie straciła igły pomiędzy heuflerianami i miskantami.
Mój las sosnowy właśnie tak wygląda, 10 metrów pnia i dopiero 3-4 korona zielona. Nowe sosenki poniżej, zupełnie się nie sprawdziły, nie chcą rosnąć sosny w lesie sosnowym, za ciemno.

Paradoks, nie?
Las sosnowy obok domu moich rodziców też tak wygląda. Niżej rosną przeważnie jałowce. Im aż tak nie przeszkadza brak słońca.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Stipa je zacieniuje. U mnie ten eksperyment nie wyszedł. Pumilio wyłysiało w dolnych partiach, bo miało tam za mało słońca. Mam teraz iglasty talerz zamiast poduchy.

W końcu wiem co wykończyło część moich iglaków. Raczej są do wywalenia?

Gosiek33 napisał(a)

W końcu wiem co wykończyło część moich iglaków. Raczej są do wywalenia?

A co im dolega ?

Ja mam jeszcze fajną sosenkę wejmutkę Tiny Curls. Uwielbiam ją. Rośnie bardzo dobrze w cieniu. Mięciutka, ażurowa, taka do metra idealna do głaskania. Bezproblemowo przeżyła zimę.

Kasya napisał(a)

A co im dolega ?

Kilka z nich straciło wszystkie igły, myślałam o reanimacji ale chyba szkoda zachodu. Większość ma się dobrze i niech tak zostanie

Gosiek33 napisał(a)

Kilka z nich straciło wszystkie igły, myślałam o reanimacji ale chyba szkoda zachodu. Większość ma się dobrze i niech tak zostanie

No jak wszystkie to raczej nie ma co ratować ale i tak lepiej poczekać do maja/czerwca
Na przedwiośniu nic nie powinno się wywalac

Kasya napisał(a)

No jak wszystkie to raczej nie ma co ratować ale i tak lepiej poczekać do maja/czerwca
Na przedwiośniu nic nie powinno się wywalac

Poczekam, poczekam jeszcze trochę