Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Ogrodowe marzenie Mrokasi

eVka 10:32, 09 kwi 2021


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Kasiu, czytam o Twoich rozterkach, sosnach, krzewach etc. Zimozielone muszą być w ogrodzie, czy je lubimy czy nie. Jednak wiosną przy samych liściastych i bylinach jest smutno, po ich wycięciu wręcz łysawo. A jak są solitery zimozielone to jest na czym oko zawiesić.
A co do sosen, to my z mężem je KOCHAMY!!! Mamy cały szpaler kosodrzewin pumilo oraz dwie wielkie sosny nn na wjazdowej. Na tylnym ogrodzie sporo miniatur szczepionych, sosnę Thunberga Ogon, trzy sosny bośniackie i ciagle patrzę na kolejne. Prócz tego jodły, świetki etc Czekamy aż niektóre osiągną większe rozmiary (np. jodła koreańska czy świerk kaukaski - na razie to przedszkolaki), żeby w tylnym ogrodzie trochę leśnie się zrobiło, ale my lubimy takie klimaty.

Na pewno coś wykombinujesz po Twojemu Trzymam kciuki za owocne wędrówki szkółkowe
____________________
TAR 10:57, 09 kwi 2021


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10827
April napisał(a)


Ja podobnie, nie babram się w rękodzieło, więc chętnie się dowiem czy warto


zamowilam, co w sumie szkodzi dodac do konewki przy podlewaniu.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Kasya 11:01, 09 kwi 2021


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43931
JoannA napisał(a)
Varelle miałam i nie polecam.
Chorowały od dnia posadzenia, a z każdym rokiem było coraz gorzej.
Ja bym się zastanowiła nad ostrokrzewem Little.
Obojętnie jaka odmiana.

Widziałam! Ładne kuleczki, nawet chwile dumalam
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Wiolka5_7 16:30, 09 kwi 2021


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21572
mrokasia napisał(a)
Jedno jest dziewczyny pewne - muszę sobie pojechać do ogrodniczego i obejrzeć co w tych sosnach piszczy . Jakoś do tej pory ignorowałam ten sektor roślinny oprócz kosodrzewin .

Chociaż szczerze mówiąc chyba wolę jednak cisowe poduchy .


Ja też wolę cisowe poduchy.... kosodrzewina / sosna ogołaca się gdy coś je zacienia,dotyka.... cis to cis
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Gruszka_na_w... 19:13, 09 kwi 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Gosiek33 napisał(a)



W końcu wiem co wykończyło część moich iglaków. Raczej są do wywalenia?


Wykopałam dzisiaj 2 spore Pumilo (w 3/4 łyse) i 5 młodych łysych w połowie. Nie rokowały zdrowego bytowania w warunkach cieniowania przez sąsiednie byliny i trawy. Zastąpiłam je cisami.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
mrokasia 19:26, 09 kwi 2021


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
TAR napisał(a)
tez mialam gąsienice, okropne. ale to nie ze szkolki przywlokłam tylko skads sie pojawiły, musiałam oprysk niestety zrobic. mialam też wełnowce na kosodrzewinach ale w ciagu dosłownie 2 dni uporały sie z nimi osy i leśne pszczoły


U mnie też nie wiadomo skąd te paskudy się wzięły.

Martka napisał(a)
Mrokasia, witam się u Ciebie w wątku i zapowiadam, że będę śledzić masz ciekawe roślinki, dużo energii i bardzo cieszę się na lekturę wątku Kosodrzewina z gąsienicami - też przerabiałam dwa lata temu, karate zeon poszedł, ale już zdążyły pojeść. Cisy podgryzają mi opuchlaki. Wszystko ma amatora Ciepłych dni życzę i pozdrawiam!


Hej, hej, miło że do mnie zajrzałaś, zapraszam serdecznie, wpadaj kiedy chcesz .
No niestety, o wszystkie rośliny trzeba dbać, wszystkie coś tam żre, nie ma ogrodów bezobsługowych .

TAR napisał(a)
zmieniajac temat, jedna z firm od srodkow ogrodniczych ma w ofercie nawoz z pokrzywy koncentrat, zachwalaja ze ekologiczny. Myslicie, ze warto kupic? U mnie pokrzyw nie ma a i ja nie mam checi ani czasu by bawic sie z wlasnymi gnojówkami.


April napisał(a)


Ja podobnie, nie babram się w rękodzieło, więc chętnie się dowiem czy warto


Też chętnie sprawdzę .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 19:33, 09 kwi 2021


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
Jola, no właśnie coś mi się kołatało, że te Bregonki u kilku osób słabo się utrzymywały.

Joasia - dzięki za info o Varelli. A tego ostrokrzewa sobie sprawdzę, fajnie wygląda, ciekawe jak z odpornością na mróz.

Ewa - bo sosny mają w sobie to coś . Coś wymyślę na pewno . Na razie mam sporo cisów do posadzenia czekam na 3 żylistki i 3 krzewuszki .

Wiola - no właśnie, cis to cis .

Haniu - niewykluczone, że będę podążać tą samą drogą, bo moje kosodrzewiny na frontowej coraz bardziej są w sezonie przykryte przez rozplenice.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 19:37, 09 kwi 2021


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
Dziś udało mi się przesadzić Pissardi - z małej środkowej poszła pod żywopłot sąsiadów i wydaje mi się, że to była bardzo dobra decyzja bo fajnie tam wygląda. Nie urośnie za wielka więc nie zabierze im słońca, liście nie powinny być problemem a fajnie rozbije płaskość tego żywopłotu. No i przesłoni trochę widok na dachy zabudowań sąsiadów - jak podrośnie, bo na razie za wysoka i za gęsta nie jest .

Posprzątałam też z grubsza na cienistej - przycięłam Limki, usunęłam trochę bluszczu, powycinałam badyle po kwiatach funkii i zawilców. Trochę przystrzygłam cisy. I wywaliłam kilka żurawek. Nie mam już do nich cierpliwości, nie będę ich co roku odmładzać, nie mam na to ani chęci ani czasu. Wymienię je na brunnery . Mam tylko jedną i jestem nią zachwycona .

Przycięłam dziś gaury - ani śladu życia . Podobnie z dwoma małymi budlejami. Na razie nie ruszam, może odbiją jak się trochę ociepli. Przycięłam też barbule i perowskie - też jeszcze pączków nie widać.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Johanka77 19:43, 09 kwi 2021


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
mrokasia napisał(a)
Dziś udało mi się przesadzić Pissardi - z małej środkowej poszła pod żywopłot sąsiadów i wydaje mi się, że to była bardzo dobra decyzja bo fajnie tam wygląda. Nie urośnie za wielka więc nie zabierze im słońca, liście nie powinny być problemem a fajnie rozbije płaskość tego żywopłotu. No i przesłoni trochę widok na dachy zabudowań sąsiadów - jak podrośnie, bo na razie za wysoka i za gęsta nie jest .

Posprzątałam też z grubsza na cienistej - przycięłam Limki, usunęłam trochę bluszczu, powycinałam badyle po kwiatach funkii i zawilców. Trochę przystrzygłam cisy. I wywaliłam kilka żurawek. Nie mam już do nich cierpliwości, nie będę ich co roku odmładzać, nie mam na to ani chęci ani czasu. Wymienię je na brunnery . Mam tylko jedną i jestem nią zachwycona .

Przycięłam dziś gaury - ani śladu życia . Podobnie z dwoma małymi budlejami. Na razie nie ruszam, może odbiją jak się trochę ociepli. Przycięłam też barbule i perowskie - też jeszcze pączków nie widać.


Zuch dziewczyna!
A gdzie fotorelacją…?
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Kasya 19:47, 09 kwi 2021


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43931
No właśnie
A jak parocja ?
U kolezanki inne odmiany parocji juz ruszyły....
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies