Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowe marzenie Mrokasi

lilarose 00:18, 20 cze 2021


Dołączył: 13 kwi 2018
Posty: 1561
mrokasia napisał(a)

Ja kupiłam właśnie Caradonnę Compact.
Z moich doświadczeń z szałwiami wynika, że żeby drugi raz kwitły trzeba je ścinać dość wcześnie, nie czekać aż przekwitną w 100%. Chociaż mi zawsze szkoda




cenna rada- chyba za późno cięłam, bo u mnie z drugim kwitnieniem był zawsze kłopot
____________________
Kaśka działeczka w dużym mieście Wątek ogrodu przy Domu Działkowca w moim ROD: ogród przy domu działkowca
April 07:06, 20 cze 2021


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10120
No fajne fotki, takie soczyste, mimo upału. Bujnie, gęsto, przyjemnie
U nas podlewamy podobnie. Przy tych upałach linia kroplująca to za mało na takim piasku.
____________________
April April podbija las Mazowsze
mrokasia 09:00, 20 cze 2021


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17958

Kasia_CS napisał(a)
A jak Twoja linia kroplująca?


Bez zmian . Położyłam na tej jednej rabacie i tyle. Nie mam jakoś do tego głowy na razie.

antracyt napisał(a)
Ale masz ładne poranne światło w ogrodzie. Tyle świeżej zieloności, upałów w ogóle nie widać.


Dzięki Zuza . Fakt, skutki upałów jeszcze nie są zbyt widoczne. Tylko na frontowej tawuły Golden Princess wypłowiały, po kwitnieniu będę przycinać ale musi być chłodniej.

Agatorek napisał(a)


Właśnie chciałam to napisać, wszystko świeże i soczyste.

U mnie „trawa” to już chrzęści, jak się po niej chodzi


U mnie w części przy domu też trawa w znacznie gorszej kondycji. Tam mam stary trawnik, na bardzo słabej ziemi. Na nowej części ta nawieziona ziemia znacznie lepiej trzyma wodę.

TAR napisał(a)
podczytuje tak sobie i stwierdzam, ze jestem w tym roku wyrodna pania ogrodu. mam w nosie podlewanie, nie mam cisnienia by do ogrodniczego latac, co kupione to prawie wszystko posadzone i ssania kolejnego brak. a zamiast siedziec w ogrodzie wolalam wczoraj kajaki i moczenie sie w Brdzie. o mamuniu jaka ta woda byla przyjemna, a upal na wodzie nie dokuczal zbytnio.

ładne obrazki Kaśku


Eee tam, Tarcia, jaka wyrodna pani ogrodu skoro to co kupione to posadzone .
My siedzimy w ogrodzie ale intensywnie używamy basenu. Dziś też pół dnia będziemy się moczyć. W takie upały nie ma co się szarpać, trzeba się relaksować .


Johanka77 napisał(a)


Tarcia! To Ty mądra kobita jesteś! Bo właśnie tak trzeba!
Trzeba żyć


Dokładnie
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 09:03, 20 cze 2021


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17958
lilarose napisał(a)


cenna rada- chyba za późno cięłam, bo u mnie z drugim kwitnieniem był zawsze kłopot


Spróbuj tak, może się uda .

April napisał(a)
No fajne fotki, takie soczyste, mimo upału. Bujnie, gęsto, przyjemnie
U nas podlewamy podobnie. Przy tych upałach linia kroplująca to za mało na takim piasku.


Dzięki Jola . Zdjęcia z boku pozwalają ukryć puste miejsca na rabatach .
Dziś pewnie znowu trzeba będzie podlewać bo upał okrutny.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Kasya 10:20, 20 cze 2021


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 41735
Piekny busz ci się robi
U mnie tez podlewanie nie działa, chociaż linie rozłożyłam
Upał niemiłosierny
Trzeba siedzieć w wodzie
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
HannaR 13:32, 20 cze 2021


Dołączył: 09 cze 2013
Posty: 1446
Kasiu, dziękuję za informację o żwirku.
____________________
Hania: Okno na ogród... Ucieczka na wieś
mrokasia 11:12, 21 cze 2021


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17958
Kasya napisał(a)
Piekny busz ci się robi
U mnie tez podlewanie nie działa, chociaż linie rozłożyłam
Upał niemiłosierny
Trzeba siedzieć w wodzie


Tiaaa, chyba te linie kroplujące to się odleżą do przyszłego sezonu .
Siedziałam w wodzie jak najbardziej. Ty też pewnie .

HannaR napisał(a)
Kasiu, dziękuję za informację o żwirku.

Bardzo proszę, mam nadzieję, że coś pomogłam .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 11:14, 21 cze 2021


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17958
Dziewczyny, czy jak wetknęłam ułamane pędy przetacznika (wrrr, szczeniory musiały się ganiać po rabacie) do doniczki z ziemią to jest szansa, że mi się ukorzenią???
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
antracyt 11:17, 21 cze 2021


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11527
Ja moje ułamane włożyłam do wody i szybko puściły korzenie. Potem dałam do doniczki, a teraz juz są na rabacie. A jak nisko Ci się złamały? Moje bardzo nisko, na dole część miała takie malutkie wypustki.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
mrokasia 11:20, 21 cze 2021


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17958
Nisko, przy samej ziemi. Usunęłam dolne liście a górę przycięłam. Myślisz, żeby wyjąć z tej doniczki i jednak do wody najpierw włożyć?
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies