Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowe marzenie Mrokasi

Judith 10:26, 19 cze 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9903
U mnie wczoraj wieczorne podlewanie trwało kilka godzin. Najpierw automatyczne zraszacze podlewaly trawnik i część rabat, a potem z węża reszta, acz też nie wszystko. Bardzo w tym procesie pomaga piwo pite w towarzystwie męża .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Johanka77 12:31, 19 cze 2021


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
mrokasia napisał(a)


France, nie można się im oprzeć .
Ja o po 7 poszłam podlewać to czego nie podlałam wieczorem. Zeszło mi ponad godzinę. Dziś nici z sadzenia, w ciągu dnia za gorąco a wieczór mamy zajęty. Sadzić będę jutro .


Ja posadziłam rano stipy.
Wieczorem posadzę perovskie.

Moja Młoda ma dziś pocovidowe urodziny przeniesione z lutego.
Będzie watacha rozchichotanych nastolatek latało po ogrodzie.
Liczę, że w tym czasie coś poskubię.
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
mrokasia 13:16, 19 cze 2021


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Judith napisał(a)
U mnie wczoraj wieczorne podlewanie trwało kilka godzin. Najpierw automatyczne zraszacze podlewaly trawnik i część rabat, a potem z węża reszta, acz też nie wszystko. Bardzo w tym procesie pomaga piwo pite w towarzystwie męża .


U mnie wieczorem podlewało się ze zraszaczy, tylko przestawiałam z miejsca na miejsce. Ale mam takie miejsca gdzie zraszacz nie sięga i tam muszę podlać z ręki.
Taaaak, towarzystwo i zimne piwo bywa baaaardzo wspierające . Albo wino .

Johanka77 napisał(a)


Ja posadziłam rano stipy.
Wieczorem posadzę perovskie.

Moja Młoda ma dziś pocovidowe urodziny przeniesione z lutego.
Będzie watacha rozchichotanych nastolatek latało po ogrodzie.
Liczę, że w tym czasie coś poskubię.


Ja wczoraj zdążyłam posadzić dwa bodziszki .
Może watacha Ci w pieleniu pomoże .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Roocika 13:21, 19 cze 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Kasiu, u Ciebie już gęsto wszędzie. Ładnie wszystko komponujesz.
Tak się zastanawiam, czy w takie upały podlewać codziennie?
Udało mi się wczoraj wieczorem posadzić aż 5 trzcinników, jeszcze nie zdechły w tym upale, może będzie dobrze. Zawsze to mniej doniczek w przechowalni.
Pozdrawiam
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
mrokasia 14:04, 19 cze 2021


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Roocika napisał(a)
Kasiu, u Ciebie już gęsto wszędzie. Ładnie wszystko komponujesz.
Tak się zastanawiam, czy w takie upały podlewać codziennie?
Udało mi się wczoraj wieczorem posadzić aż 5 trzcinników, jeszcze nie zdechły w tym upale, może będzie dobrze. Zawsze to mniej doniczek w przechowalni.
Pozdrawiam


Powoli się zagęszcza, to prawda .
Ja nie podlewam codziennie. Tzn. podlewam, ale nie te same rabaty. Dana rabata jest podlewana obficie ale co kilka dni. W takie upały co dwa-trzy dni, jak jest chłodniej to co trzy-pięć dni. Podlewam na razie przy użyciu zraszacza i dany obszar podlewa się minimum pół godziny a najczęściej koło godziny.
Ja też staram się codziennie coś wsadzić, choćby jedną-dwie rośliny .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Kasia_CS 14:44, 19 cze 2021


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
A jak Twoja linia kroplująca?
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
antracyt 15:01, 19 cze 2021


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11568
Ale masz ładne poranne światło w ogrodzie. Tyle świeżej zieloności, upałów w ogóle nie widać.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Agatorek 18:21, 19 cze 2021


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13108
antracyt napisał(a)
Ale masz ładne poranne światło w ogrodzie. Tyle świeżej zieloności, upałów w ogóle nie widać.


Właśnie chciałam to napisać, wszystko świeże i soczyste.

U mnie „trawa” to już chrzęści, jak się po niej chodzi
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
TAR 21:25, 19 cze 2021


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 7268
podczytuje tak sobie i stwierdzam, ze jestem w tym roku wyrodna pania ogrodu. mam w nosie podlewanie, nie mam cisnienia by do ogrodniczego latac, co kupione to prawie wszystko posadzone i ssania kolejnego brak. a zamiast siedziec w ogrodzie wolalam wczoraj kajaki i moczenie sie w Brdzie. o mamuniu jaka ta woda byla przyjemna, a upal na wodzie nie dokuczal zbytnio.

ładne obrazki Kaśku
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Johanka77 22:07, 19 cze 2021


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
TAR napisał(a)
podczytuje tak sobie i stwierdzam, ze jestem w tym roku wyrodna pania ogrodu. mam w nosie podlewanie, nie mam cisnienia by do ogrodniczego latac, co kupione to prawie wszystko posadzone i ssania kolejnego brak. a zamiast siedziec w ogrodzie wolalam wczoraj kajaki i moczenie sie w Brdzie. o mamuniu jaka ta woda byla przyjemna, a upal na wodzie nie dokuczal zbytnio.

ładne obrazki Kaśku


Tarcia! To Ty mądra kobita jesteś! Bo właśnie tak trzeba!
Trzeba żyć
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies