Kasiuuuu! No kurde, mam nadzieję, że wszystko dobrze się ułoży!! Bardzo współczuję, a jednocześnie cieszę się, że już coś się układa.
Ogród to najlepsza odskocznia, rzeczywiście.
A jeśli chodzi o siewnik, to przetestowaliśmy kilka i najbardziej sprawdza się, wg mojego M., ten rozrzutowy firmy na S. Drogi niestety, jak na taki sprzęcik, ale rzeczywiście warto zainwestować.
Buźka!!!
O takie zbliżenia to w sam raz dla mnie, nie muszę okularow zakładać
Póki co nawozilam tylko raz wieczorem jyz ciemno było i nawoz miałam nawet we włosach… na włosy nie działa
Asiulka, nie dziękuję co by nie zapeszyć. Dwa tygodnie to pikuś jak ma się perspektywę, że to dwa tygodnie a nie bliżej nieokreślony czas .
Agatka, no widzisz, życie potrafi nam spłatać figla choć w sumie wszyscy wiemy jak wygląda starość i z czym się często wiąże...
Wrzuciłam sobie ten siewnik, o którym chyba mówisz w wyszukiwarkę i... hmmm... chyba jednak za droga zabawka .
Myślisz, że jakbyś nawoziła w dzień to efekt byłby inny?
Te kwiatki proszę pani to miniaturowy penstemon . Carillo Purple. Nabytek z zeszłego roku. Posadziłam bez przekonania bo sadzonki miały po 5cm wysokości. W tym roku widzę, że nieco przybrały i postanowiły zakwitnąć. Są malutkie i słodkie. Dziwię się, że ich psy nie zadeptały.
A może do czasu aż coś kupisz wykorzystaj plastikową skrzynkę. Toszka gdzieś radziła kiedyś tak rozsiewać trawę. Do nawozu może też się nada.
A czy możesz polecić coś na chwasty w trawie? Mam dużo chwastów, źle przygotowałam glebę pod trawnik. Ale może jest jakaś chemia, którą dałoby się go uratować?
Kasiu ślę moc pozytywnych fluidów. Dopiero przeczytałam o mamie, bardzo mi przykro, fantastycznie że mąż chce ci pomóc i czuć się potrzebny. Zrobiliście razem kupę dobrej roboty. Cieszę się, że znaleźliście panią do opieki, oby sprawdziła się w realu.
Co do siewnika ja mam Gardenę, jest całkiem ok, ale czasem też zostają nam plamy na trawniku, jak gdzieś się człowiek na dłużej zatrzyma, żeby dosypać nawozu, nigdy nie jest idealnie.
Zdjęcia jak zwykle mnie zachwycają. Nie wiem kiedy i czy kiedykolwiek zaznam u siebie podobnych widoków.