No ja dziś łącznie dobrze ponad 3h pieliłam, z czego mąż też godzinkę ze mną spędził na wyrywaniu. I nadal jest mnóstwo.. źli jesteśmy z eMem, że daliśmy się temu tak rozrosnąć w tym roku:/
Znaczy się - mam robotę na weekend? Na szczęście to trawsko mam tylko na małym trawniczku pomiędzy pojałowcową a jukową. I tak ten trawniczek ma w sobie wszystko, z przewagą koniczyny. W razie czego zerwę całość i posieję jesienią nowy.
Dzięki Helen .
O, jak mi miło .
To jesteśmy umówione. Tylko przypomnij mi, proszę .
Dzięki Marta. Kancik z bliska nie taki piękny, niestety .
Dzięki Aniu za miłe słowa .
Taaak, chwasty to masakra, rosną jak wściekłe w każdych warunkach. O szlachetne rośliny dbasz, chuchasz i dmuchasz i nie zawsze dobrze rosną, chwastom nic nie przeszkadza.
He he he, Kasiu, musisz sprawdzić .
Przyjeżdżaj, spać jest gdzie!
A serio - ja też lubię pielić. Myśleć przy tym nie trzeba a efekt zawsze znakomity .
Taras mamy tylko dzięki sąsiadowi, który zajmuje się remontami i zgodził się dla nas zrobić ten taras. Normalnie takich robót nie tyka...
Trzymam kciuki by i u Ciebie ktoś chętny jest znalazł.
EM mi dziś doniósł, że mamy w ogrodzie jeża . EM nakrył go wczoraj wieczorem jak wcinał psie chrupki. Potem widział go pod domem. Pewnie znalazł sobie miejscówkę w bluszczu na cienistej albo w tujach za domem.
Kasia wsiadam w auto i jadę
A jak przyjadę to tu najpierw przysiądę
Rewelacyjnie wyszedł ten zakątek. I ławka wygodna, nie to co u mnie, metale
Powiedz mi, skąd masz takie "szmatki" do wiązania?
Super, bo szerokie i nie ranią kory. Potrzebuję trochę takich.
I patyki - podpory też porządne. Muszę moje brzozy pomocować.