Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowe marzenie Mrokasi

Magara 23:37, 19 lut 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6758
LIDKA napisał(a)
Nie mam prądu od nocy. W domu wszystko elektryczne i kawy dziś nie piłam.



Eh, tak miałam przy poprzedniej wichurze. W sumie brak kawy odczułam jako największą dolegliwość i chyba o tym braku myślałam bardziej niż o wietrze Pierwszy raz od 30 lat wytrzymałam dobę bez kawy Później sąsiedzi butlę gazową użyczyli i kawę rozpuszczalną żebym nie musiała ziarenek gryźć jak Turecki
Takie wietrzyska niestety będą coraz częściej
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
tulucy 23:47, 19 lut 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12907
To ja w czwartek pogodziłam się na dwa kubki z rozpieszczalną kawą, jak zupełnie prądu nie było. A jak ostatnio nie ma najczęściej tej jednej fazy, akurat tej na gniazdku od ekspresu, to przestawiliśmy ekspres
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
mrokasia 09:01, 20 lut 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18088
galgAsia napisał(a)
U mnie przed blokiem przechyliło drzewo, zaraz je wyrwie, bo korzenie już na wierzchu...


boszszsz, padło to drzewo czy jednak ocalało?

jolanka napisał(a)
Kasiu, a u mnie las się składa, prąd na zmianę pojawia się i znika. Wyłączylismy piec bo spali w końcu elektronikę.


I u mnie ten lasek za płotem mocno falował. Biorąc pod uwagę, że tam mnóstwo suchych brzóz aż dziwię się, że żadne nie padło.

Agatorek napisał(a)


U mnie są zrywy, tzn wyłączają na krótko i włączają.
Kasiu, przynajmniej masz neta bez prądu. Na moim wygwizdowie nie ma czegoś takiego jak internet z sieci (brak zasięgu 3G, tzn mam tylko w jednym pokoju na piętrze). Normalnie mamy modem zewnętrzny „odu idu”, oczywiście musi być podłączony do routera, który jest na prąd .
Wieje strasznie.


Kochana, nie ma niestety tak dobrze. Neta w telefonie też nie miałam przez dłuższy czas, nawet dodzwonić się gdzieś było trudno. Pewnie jakiś przekaźnik padł.

Magara napisał(a)
Policzyłam, że w tym roku dostałam już 9 razy smsowy alert. Jest coraz gorzej


To prawda, nigdy tylu alertów nie było...

Tess napisał(a)

Już tylko 5 sztuk? Ja dopiero zaczęłam.
Nie pakuję miskantów do worków. Pakowałam przez kilka lat i to była mordęga.
Układam w duże snopy i związuję. Panowie zabierają bez problemu.


Taaak, w tym roku wyjątkowo szybko nam to jakoś poszło.
U mnie odbiory bio zaczynają się pod koniec marca dopiero a nawet chyba na początku kwietnia. Wcześniej mogę je sama dostarczyć na PSZOK. Więc nie ma innej opcji niż pociąć i zapakować do wora. Snopa luzem nie przewiozę osobówką .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 09:18, 20 lut 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18088
LIDKA napisał(a)
Nie mam prądu od nocy. W domu wszystko elektryczne i kawy dziś nie piłam. Teraz syn pojechał do miasta i ma przywieżć kawe ze stacji paliw.

Bez prądu chlodno i głodno.
Okropne te wichury.

Dobrze że kominek mamy to nie zamarzniemy.



Taaak, ja tez wczoraj tęskniłam za kawą z ekspresu...
Na szczęście mam kuchenkę gazową więc u mnie głodno nie było .

Basieksp napisał(a)
U nas już w miarę spokojnie, cały dzień nie było pradu, wody, zasięgu, wszystko strasznie dudniło ale szkód nie mamy, jedna rynna tylko urwana, drzew połamanych nie ma, bo te największe to już w 2017 r nawałnica połamała, uff oby pogoda dała nam trochę odpocząć.


Dobrze, że na rynnie się skończyło!

Johanka77 napisał(a)
Wiało dziś dramatycznie. Cięcia nie było


Tak myślałam, to byłoby szaleństwo!

TAR napisał(a)
u nas tez wialo, balam sie ze ten moj kurniczek odleci , psiury sie do nas tulily ale spac nie moglam tylko ja i mlodszy bialas, a dziadunio spal, pochrapywal i to trzecie
meble nam powywracalo, dobrze ze w okna nie polecialy. powoli cichnie, piec sie nie wylacza, mamy porzadnego upsa, przydaje sie. mezaty sie przy tym uparl i bardzo dobrze. jutro jedziemy na dzialke zobaczyc czy drzewa stoja i czy materialu na ogrodzenie nikt nie zajumal.

niestety natura sie odwdziecza za dzialanosc ludzi


U mnie też jedna sofa odleciała z tarasu, na szczęście niezbyt daleko
My w końcu odpaliliśmy agregat, ups mamy nieduży, starcza na krótko.
Mam nadzieję, że na działce wszystko ok.

sylwia_slomczewska napisał(a)
U nas w czwartek pootwierało okna dachowe na strychu i się tłukły, trzeba było wiązać za klamki bo inaczej otwierało. w piątek okazało się, że kapliczka w brzeziniaku poległa, a dzisiaj ratowaliśmy sosnę koło kompostownika bo to teren zalewowy, rozmoknięta ziemia i wyrywało ją z korzeniem. Uwiązaliśmy ją do kompostownika....prosta już nie będzie, ale może przetrwa....


Co Ty powiesz, okna otwierało??? To nieźle...
Dobrze, że większych strat nie było...

tulucy napisał(a)
U nas ok, wiało potwornie, ale wszystko stoi, prąd jest na dwóch fazach. U rodziców wyrwało świerka. Oparł się o dach, trochę tam pogniotlo blachy. Ale to minimalne zniszczenie w sumie. Tylko teraz roboty będą mieć z tym drzewem. Bo dalej oparte. Jutro jakiś fachowiec ma się nim zająć.


Dobrze, że gorszych uszkodzeń nie było. Świerki są niebezpieczne.

Magara napisał(a)


Eh, tak miałam przy poprzedniej wichurze. W sumie brak kawy odczułam jako największą dolegliwość i chyba o tym braku myślałam bardziej niż o wietrze Pierwszy raz od 30 lat wytrzymałam dobę bez kawy Później sąsiedzi butlę gazową użyczyli i kawę rozpuszczalną żebym nie musiała ziarenek gryźć jak Turecki
Takie wietrzyska niestety będą coraz częściej


tulucy napisał(a)
To ja w czwartek pogodziłam się na dwa kubki z rozpieszczalną kawą, jak zupełnie prądu nie było. A jak ostatnio nie ma najczęściej tej jednej fazy, akurat tej na gniazdku od ekspresu, to przestawiliśmy ekspres


U nas dość często są kłopoty z prądem, byle deszcz czy burza i cyk, nie ma. Dlatego mam kuchenkę gazową a nie indukcję. I zawsze trochę kawy mielonej w słoiczku .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 09:20, 20 lut 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18088
Dziś już nie wieje, słońce prześwieca przez chmury i dość ciepło. Może coś tam się uda podłubać w ogrodzie. Miłej, spokojnej niedzieli Wam życzę!
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
antracyt 09:24, 20 lut 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11723
Tych przebłysków słońca i ciepła zazdroszczę. U mnie mżawkę od rana i jednolicie szare niebo, ale na szczęście też bez wiatru. No i najważniejsze, w końcu włączyli nam prąd.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
jolanka 09:26, 20 lut 2022


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16474
Widzę, że najtrudniejszy problem podczas braku prądu to brak kawy
U nas będąc przezornym zrobiliśmy podwójne instalacje: indukcja w kuchni a w spiżarce kuchnia gazowa, piec indukcyjny i kominek z rozprowadzeniem ciepła Przetrzymamy
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Monia81 11:41, 20 lut 2022


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8029
TAR napisał(a)
u nas tez wialo, balam sie ze ten moj kurniczek odleci , psiury sie do nas tulily ale spac nie moglam tylko ja i mlodszy bialas, a dziadunio spal, pochrapywal i to trzecie
meble nam powywracalo, dobrze ze w okna nie polecialy. powoli cichnie, piec sie nie wylacza, mamy porzadnego upsa, przydaje sie. mezaty sie przy tym uparl i bardzo dobrze. jutro jedziemy na dzialke zobaczyc czy drzewa stoja i czy materialu na ogrodzenie nikt nie zajumal.

niestety natura sie odwdziecza za dzialanosc ludzi


Tarcia a co to to "trzecie"? ostatni tydzień okropny, te wiatrzyska nas wykończą, coraz gorzej to niestety wygląda...
____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
TAR 20:53, 20 lut 2022


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 7548
Monia81 napisał(a)


Tarcia a co to to "trzecie"? ostatni tydzień okropny, te wiatrzyska nas wykończą, coraz gorzej to niestety wygląda...


hehhe, spal, chrapal i "przebąkiwał" jak to dziadzio

u nas na dzialce wszystkie drzewa ocalale, material na ogrodzienie nieruszony
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Agatorek 23:06, 20 lut 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13276
Ehh, dziś dostałam kolejny alert o wiatrach, narazie jest spokojnie, ma w nocy przyjść.
To teraz co drugi dzień będą wichury?
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies