Uprzejmie donoszę, że załatwiłam rękawice Tarciowe. Wydarłam dziurę na palcu środkowym u prawej ręki. W sumie nie posłuźyły zbyt długo choć i tak znaaaacznie dłużej niż wszystkie inne. Mus kupić następne .
No to Mistrzyni jesteś
Ja nimi oram i wydawały mi się nie do zdarcia
Kasia, gdzie Raureif przez neta dopadłaś? Miałam odłożone w alb. ale zanim podjęłam decyzję już nie ma
Kasiu, nieźle się napracowałaś żeby ID wyrwać. Ale faktycznie rabata lepiej wygląda nawet nie obsadzona niż z tymi przyciętymi carexami. U mnie też już wszystkie wyrzucone. Nie mogłam znieść ich widoku. Za długo się zbierały po cięciu.
Teraz ważą się losy Silver Sceptre. Ale chyba pójdą do lasu i nie będą mi tak przeszkadzać, nawet jak zapomnę przyciąć
Widać mam jakieś pancerne paznokcie .
Kupiłam na Allegro.
Bardzo mi się podoba, jest taka delikatna w odbiorze .
Bardzo jestem zadowolona z usunięcia tych carexów . Dziś po pracy może uda mi się obsadzić tę rabatę, wstępny plan jest .
Następne w kolejce do wywalenia są carexy z rabaty koło altany. Tam z kolei wsadzę hakonki Albostriaty, mam tam już pokaźne kępy po drugiej stronie ścieżki to sobie odkroję .
O ułudkę miałam się przypominać .
A wiesz, ja też ostatnio usuwam carexy na potęgę. Jakoś mi się przejadły chyba... Poza tym, one się tak rozłażą, że trudno nad nimi zapanować. Muszę odgruzować rabatę z zawilcami, pożartymi przez Irish Green...
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.