W pierwszej chwili pomyślałam o takim kółku jak Iwonka, a potem zaczęłam kombinować i mi się wszystko rozjechało
Kasiu, no planik by się przydał, taki jak napisałaś: na kartce w kratkę, z wymiarami

. W takim małym ogródku każdy centymetr robi różnicę, a nie chcę, żeby wyszło jak u Makusi z kółkami
Czy tego klona ktoś Ci każe wsadzać akurat w to najwęższe miejsce?

Tak sobie myślę, że może lepiej by wyglądało, gdybyś wsadziła go w kąt pod karaganę, w przewężeniu jakieś niższe byliny, a pod pissardi znowu jakieś krzewy. Wtedy wysokość rabaty by płynnie szła: wysoko od karagany - nisko - znowu wysoko przy pissardi.