Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wzgórze chaosu

Pokaż wątki Pokaż posty

Wzgórze chaosu

Wiolka5_7 08:38, 15 lip 2021


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20473
Szkoda brzózek
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Iwonka 09:04, 15 lip 2021


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
MartaCho napisał(a)
Cześć Iwonko,
jak u Was po nocnej burzy? Mam nadzieję, że wszystko ok.

Tragedii nie było, dużo deszczu spadło. Teraz znów się chmurzy i grzmi. Taki czas...
Wreszcie mam zbiornik na deszczówkę. 3 tysiące litrów. Parkował sobie przez jakiś czas na jednym z miejsc parkingowych.
Niestety wykonawca przepadł Sami wszystko robiliśmy.
Mąż z synami dali czadu, już wiem, że mają ogromny potencjał w machaniu łopatą



Nadal mam lekki armagedon w ogrodzie. Wiele miejsc rozkopanych. Dużo roślin wykopanych. Z niektórymi się pożegnałam I dobrze

Po deszczach zbiornik pełny, tylko nie ma co podlewać
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
MartaCho 09:08, 15 lip 2021

Dołączył: 28 sie 2017
Posty: 2168
WoW! Zbiornik słusznej wielkości! Panowie Twoi się spisali!
Taka pomoc do łapaty to mi się też czasem marzy
____________________
Marta Ogród zacząć czas
Iwonka 09:27, 15 lip 2021


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
MartaCho napisał(a)
WoW! Zbiornik słusznej wielkości! Panowie Twoi się spisali!
Taka pomoc do łapaty to mi się też czasem marzy


Wreszcie eMuś nie marudzi, gdy trzeba podlewać W sumie taki zbiornik to 50 zł oszczędności. Zawsze coś.

Powiem ci, że nie sadziłam, że chłopaki mają tyle siły. Zaczęło się od poszukiwań rury sprzed 20 lat.
Masakra kopanie tuneli w tak suchej glinie, w ciemno. Znaleźli wszystko tylko nie rurę



Ale już wiem, że w razie czego mam kogo prosić o pomoc w kopaniu
Zwłaszcza, że grzebień łopatki znów mi się buntuje, brrrr.
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
mrokasia 09:38, 15 lip 2021


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
O raju, ale wykopki... Rozkopów i bałaganu nie zazdroszczę ale zbiornik to super sprawa. My mamy wkopany betonowy, na 5 tys litrów, przy tych deszczach zapełnia się w mgnieniu oka i musimy wylewać - zyskuje na tym żywopłot tujowy pod którym jest zawsze sucho, nawet po obfitych opadach .
Mój synuś też czasem kopie, silne, młode, męskie ramiona to jest to!

Brzózek szkoda . Muszę dziś obejrzeć czy moim nic nie dolega.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Krakus 10:01, 15 lip 2021


Dołączył: 29 sie 2013
Posty: 1370
WOW...ja też z tych co wszystko sam łopata kopie bo koparek to za bardzo nie ma jak wpuszczać traktuje to jako darmową silkę i pewnie Twoje chłopaki podobnie podeszli do sprawy

szkoda brzózek..pisałaś że strach mieć wielkie drzewa koło domu a ja tylko takie mam ;p dobrze że brzozy kawałek od domu posadzone...
____________________
Zielonym do góry...
Iwonka 10:03, 15 lip 2021


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
Roocika napisał(a)
Iwonka, czytam o brzózkach, bardzo współczuję Znam ten ból, kupisz, posadzisz nie nie rośnie, człowiek się wkurza ale nic nie można zrobić.
U mnie uschły dwie brzozy Jedna też ma jakąś ranę ale chyba po wycinaniu gałęzi, muszę się przyjrzeć.
Pozdrawiam


W ogrodzie jak w życiu... W starym ogrodzie tym bardziej
Trzeba mieć oko na wszystko. Dobrze, że frajdę sprawia mi skubanie kory z brzózek.
Może uda się ocalić towarzystwo. A jak nie to trudno.

Twoich brzózek też bardzo szkoda, wiesz co mogło być przyczyną uschnięcia?
Ja swoje trzy w sezonie jesienno zimowym przesuszyłam. Powinnam podlewać a nie liczyć na deszcz czy śnieg, których nie było zbyt wiele.

U mnie brzózki to nie jedyne straty w ogrodzie. Jest ich więcej
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Iwonka 10:10, 15 lip 2021


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
Pożegnałam już na pewno buka Tricolor Miał jakieś 10 lat, jak nie więcej...
Smuteczek wielki. To było jedno z moich ulubionych drzew. Tyle zasłaniało w kierunku drogi, sąsiada...
Tak ładnie wyglądał przy bramie. Z kuchennego okna najbardziej lubiłam patrzeć w jego kierunku.




W zeszłym roku na początku sierpnia zaczęły mu schnąć liście, jakby był listopad.
Kwitną hortensje a buk idzie sobie spać
Na środku zdjęcia w tle widać uschnięty świerk sąsiada. W jakieś dwa, trzy tygodnie stracił wszystkie igły. Sąsiedzi drugi rok czekają na panów z energetyki, świerk rośnie przy samych drutach.



____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Krakus 10:16, 15 lip 2021


Dołączył: 29 sie 2013
Posty: 1370
oj buka to też szkoda...wizyta u Ciebie mnie przekonała do zakupu bo bardzo mi sie podobał...tak jak piszesz idealnie sie w miejsce wpasowywał...

mój niestety mały bidok zimy nie przezył...jakoś slabo sie przyjał i nie rósł w sezonie a po zimie nie odbił
wiesz co było przyczyna zasychania ?
____________________
Zielonym do góry...
Roocika 10:38, 15 lip 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Iwonka napisał(a)


W ogrodzie jak w życiu... W starym ogrodzie tym bardziej
Trzeba mieć oko na wszystko. Dobrze, że frajdę sprawia mi skubanie kory z brzózek.
Może uda się ocalić towarzystwo. A jak nie to trudno.

Twoich brzózek też bardzo szkoda, wiesz co mogło być przyczyną uschnięcia?
Ja swoje trzy w sezonie jesienno zimowym przesuszyłam. Powinnam podlewać a nie liczyć na deszcz czy śnieg, których nie było zbyt wiele.

U mnie brzózki to nie jedyne straty w ogrodzie. Jest ich więcej

Iwonko, brzózki były duże, sadzone w ubiegłym roku w sierpniu.
Słabo ruszyły po zimie. Dokładnie nie wiem co się stało.
Mam kilka typów: uschły z nadmiaru wody, bo jak się okazało woda stała im w korzeniach.
Wiosna późno ruszyły a potem przyszedł ten afrykański upał... Wtedy zbrązowiały im liście.
Zaszkodziło im zasolenie od gruzu z wjazdu, czytałam, że są bardzo wrażliwe na to akurat Doorenbosy.
Nie przekorzeniły się dobrze, zmarzły, u nas było bardzo zimno.
Kiepski materiał, słabo ukorzenione duże drzewa, takie mogliśmy zakupić.
Albo wszystko na raz
Pozostałe 4 na razie mają się dobrze tfu tfu..
Ojej a buk czemu usechł?
Smuteczek

Poza tym wydaje mi się, że szkółkarze produkują teraz kiepski materiał bo jest popyt
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies