Asiu, wiem, że tam cień do południa, ale może świdośliwa da radę. No chyba jednak chcę ją. Coś wysokiego i pożytecznego zarazem. A czemu to zły pomysł?
Z tym drzewkiem na kwaśnej to jednak wstrzymam się. Jak urośnie aronia i pontyjka, to będzie wyższy akcent, nie chcę całkiem słonka stamtąd zabierać.
Wcale nie twierdzę, że zły tylko może warto by ją było wyeksponować bardziej. Masz mały ogród i wiadomo, że wiele tam nie wciśniesz więc taką śś można by podkrzesywać od dołu i zrobić z niej piękne wielopniowe
No właśnie, ogród mały, na razie pusty, więc gdzie nie posadzę i tak będzie wyeksponowana
Chyba jednak ją tam zostawię, spróbuję wyprowadzić na drzewko (tylko czy dam radę?), bo chcę podsadzić aronią.
A jak mi się bardzo spodoba, to może jeszcze w innym miejscu drugą posadzę. jak nie ja, to ptaki zjedzą owoce
A w którym miejscu planujesz aronię, bo nie widzę jej na szkicu? Pytam, ponieważ jestem świeżo po cięciu aronii na działce mojej Mamy i wiem, jakie to okrutnie duże krzaczysko rośnie, jeśli ma sprzyjające warunki. Podsadzenie świdośliwy aronią może się okazać podsadzeniem aronii świdośliwą, serio. U nas urosła 3m we wszystkich kierunkach, co prawda zajęło jej to parę lat, ale nie jest to mały krzaczek. A świdośliwy są piękne i pożyteczne, stawiałabym na świdośliwę.