Jak długo będzie tutaj słońce świecić latem? Bo może da sie jakieś róże tu posadzić, ale raczej nie herbatnie. Myśle o polyantach lub floribundach.

Basiu, jeśli chcesz mieć pnącą róże, to możesz ja przecież posadzić przy ścianie domu, przy tarasie, od strony warzywnika. Musiałabyś jej jedynie dać coś, po czym mogłaby się piąć. Nie myśle tu o obelisku, lecz bardziej o kratce szerokiej. Np. Jasmina, Florentina, Kiss me Kate mają dość wiotkie pędy i dobrze dają się prowadzić. Jasmina pachnie lekko, Kiss me Kate mocniej, a Florentina wcale.

Róże krzaczaste są piękne i rosną rozlożyscie. Mogą być jednak wysokie na dużo ponad 1m. Nie wiem, jak wysokie chcesz mieć róże na rabacie przy wejściu. Bo jesli chcesz mieć tam również drzewko, to bardziej pasowałyby rabatówki One przeważnie mieszczą się w granicach 1m Czasem są ciut większe.

Hortensje ogrodowe tego słońca niewiele potrzebują. W słońcu latem najnormalniej mdleją. I trzeba latać i je podlewać. U mnie rosną pod żywopłotem od północnej strony. Rano, od wschodu słońce przyświeca i musiałam dosadzić lizak, by cień dawał.
Natomiast hortensje bukietowe, tj. Limelight, Vanille Fraise itd wolą sporo słońca, bo obficiej kwitną.

Jednak i tak bardzo dużo zalezy od gleby.

Niestety, okazuje się, że nie mam żadnego zdjęcia letniego. Tylko taki szkaradek na zobrazowanie jak dużo kwiatów ma ta hortka

Zamiast niezapominajek można dobrać na cienistą rabatę (bo cały czas wydaje mi się, że to cienista -na froncie- rabata) brunerę 'Looking Glas', która na wiosnę kwitnie kwiatami łudząco podobnymi do niezapominajek. A po kwitnieniu ma cudne, srebrne liście.
Kozłówka jest na słoneczną rabatę.