Sylwuś a spróbuję a co Coś musi się udać, w ostateczności kupię coś innego jak nie wzejdą. Czy one nie przemarzną jakby mróź i snieg jednak wróciły np pod koniec kwietnia?
Ty też? I hakuro i strach, hehe. U mnie zbyt dużego drzewa boimy się z uwagi a) na fundamenty ( bo blisko), b) liście, które gdzieś fruwać zapewne będą i dlaczego akurat w naszą rynnę?
Ja mam 7 śliw owocowych i tyle liści i śliwek i roboty przy tym że już na początku ogrodu powiedziałam że nie chcę więcej dużych drzew.
Wszystko małe albo szczepione. Ale po tych 2-3 latach i czytaniu Ogrodowiska wiem, że muszą być drzewa, które pięknie zdobią ogród i dają kolejne piętro w ogrodzie, którego u mnie brakuje. Będę dosadzać kilka w tym roku ale to już nie jest takie proste.
A najgorsze jest to, że za wiele mi się teraz podoba .
Basiu, ja miałam trzy fazy roślinne na podwórku:
Powstały gazony i sadziłam mnóstwo kolorowych roślin, w tym dalie i jednoroczne.
Tak miałam dosyć tego corocznego sadzenia, że nasadziłam pełno iglaków.
Teraz mam fazę nr 3, mam tam za zielono, brak mi kolorów.
Czy teraz Ci lżej
Pragmatyzm nie oznacza braku kolorów w ogrodzie.
W ogrodzie trzeba uwzględnić 4 pory roku. Znaleźć miejsce na cebulowe dające kolor wczesna wiosną, rośliny wczesnego i późnego lata oraz jesieni, ale nade wszystko trzeba myśleć o ramach, które będą spinać rabatę przez prawie pół roku- od końca października do końca marca.
Nieuprzątnięte na zimę byliny poddawane naprzemiennym okresom zaśnieżania, odwilży i deszczu mogą być ozdobą, gdzieś tam na dalekim planie. Przy ścieżce wejściowej do domu najzwyczajniej w świecie będą wyglądały niechlujnie.
Na ganku, czy na ścieżce można przecież ustawić donice.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
o matko zabiłaś mnie teraz Grażynko! haha. Ja jestem zdecydowanie w fazie pierwszej- z nadzieją na wyjście, bogatsza o Wasze cenne doświadczenia Dzięki nim staję troszkę do pionu.
Teraz chciałabym opcję idealną- żeby i zimozielone były i jakiś kolor
Cenna uwaga, Haniu O czterech porach w ogrodzie pierwsyz raz usłyszałam od Toszki, i nie powiem- zastanowiło mnie to, ale potem znowu wciągnęłam się w wir zachwytów nad ogrodami tutaj i zdrowy rozsądek jakoś został stłumiony
Muszę pomyślec nad tym, bo brakuje mi trochę jednak pragmatyzmu.