Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Sałatka pokrzywowa

Pokaż wątki Pokaż posty

Sałatka pokrzywowa

Mgduska 09:04, 18 sty 2021


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Pomponowe są fajne, wydaje mi się, że mają dużo kwiatów w porównaniu do innych - dotąd nie miałam pomponowych, dlatego mi zależało. Te duże, talerzowe - jak Cafe, albo Labirynth - dozują te swoje kwiaty oszczędnie, a jak już się rozkręcą przychodzi mróz. Polecam le Baron, którą kiedyś kupiłam na wyprzedaży w markecie - to moja najbardziej produktywna dalia.
____________________
Sałatka pokrzywowa
antracyt 09:11, 18 sty 2021


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11592
Po wizycie u Danusi zakochałam się w malutkich pomponikach, ale w naszych sklepach nie widziałam. U mnie najbardziej produktywna jest pomponowa Sylvia.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
lilarose 21:33, 18 sty 2021


Dołączył: 13 kwi 2018
Posty: 1561
antracyt napisał(a)
Polowałam na Wizard of Ozz i znowu mi się nie udało... złożyłam zamówienie juz w zeszłym tygodniu i akurat ta odmiana kilka dni wcześniej się wyprzedała...może spróbuję po raz kolejny w przyszłym roku. Zamowiłam za to jeszcze raz Cafe au Lait, może tym razem nie będzie pomyłki

No powiem Wam, że tymi samymi drogami chadzają nasze myśli. Ja właśnie kupiłam sobie Czarnoksiężnika Marzyłam o nim już w zeszłym roku, ale nie udało mi się go wtedy zdobyć. Miałam w ubiegłym sezonie dwie inne pomponowe( Franza Kafkę i White Aster) i mimo kiepskiego startu- początkowo do zera zżerały je ślimaki- urosły piękne krzaczory i miałam z nich wielką pociechę. Talerzowe mają też tę wadę, że przy deszczu bardzo się łamią- kwiaty są ogromnie ciężkie, gdy nasiąkną wodą. Ale wrażenie robią, nikt nie przejdzie obojętnie. Kupiłam jeszcze Shiloh Noelle no i oczywiście Cafe au Lait.
____________________
Kaśka działeczka w dużym mieście Wątek ogrodu przy Domu Działkowca w moim ROD: ogród przy domu działkowca
lilarose 21:39, 18 sty 2021


Dołączył: 13 kwi 2018
Posty: 1561
Zuzanno, Ty też miałaś w zeszłym roku pomyloną Cafe au Lait? Moja była biała, nie miała tego pudrowego odcienia. Zresztą na zdjęciach sklepu też nie wyglądała na tę odmianę, więc niby wszystko się zgadzało- wszystko, prócz nazwy
Coś mi się wydaje, że sprzedają inną dalię pod tą nazwą
____________________
Kaśka działeczka w dużym mieście Wątek ogrodu przy Domu Działkowca w moim ROD: ogród przy domu działkowca
antracyt 07:21, 19 sty 2021


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11592
Tak, moja pomylona. Kolor rozbielonej kawy z mlekiem z kropelką różu był, ale wielkość i kształt kwiatu to nie bardzo jak w Cafe au Lait. Ciekawe co tym razem mi się trafi
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Mgduska 08:32, 19 sty 2021


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
lilarose napisał(a)

No powiem Wam, że tymi samymi drogami chadzają nasze myśli. Ja właśnie kupiłam sobie Czarnoksiężnika Marzyłam o nim już w zeszłym roku, ale nie udało mi się go wtedy zdobyć. Miałam w ubiegłym sezonie dwie inne pomponowe( Franza Kafkę i White Aster) i mimo kiepskiego startu- początkowo do zera zżerały je ślimaki- urosły piękne krzaczory i miałam z nich wielką pociechę. Talerzowe mają też tę wadę, że przy deszczu bardzo się łamią- kwiaty są ogromnie ciężkie, gdy nasiąkną wodą. Ale wrażenie robią, nikt nie przejdzie obojętnie. Kupiłam jeszcze Shiloh Noelle no i oczywiście Cafe au Lait.


Prawdziwy ogrodnik jest po prostu cierpliwy - jak nie teraz, to za dziesięć lat Ja też miałam na Wizarda oko już od pewnego czasu. Żeby jeszcze lato było lepsze. W zeszłym roku miałam wyjątkowo mało kwiatów, niektóre dalie nie zdążyły się rozkręcić. Było mało słońca i zimno.

Noelle też jest piękna , yhymm

Jeśli idzie o ślimaki - sadzisz dalie podpędzone, czy prosto do gruntu? To jest zawsze ekwilibrystyka, żeby je oszukać.
____________________
Sałatka pokrzywowa
lilarose 10:43, 19 sty 2021


Dołączył: 13 kwi 2018
Posty: 1561
Mgduska napisał(a)


Prawdziwy ogrodnik jest po prostu cierpliwy - jak nie teraz, to za dziesięć lat Ja też miałam na Wizarda oko już od pewnego czasu. Żeby jeszcze lato było lepsze. W zeszłym roku miałam wyjątkowo mało kwiatów, niektóre dalie nie zdążyły się rozkręcić. Było mało słońca i zimno.

Noelle też jest piękna , yhymm

Jeśli idzie o ślimaki - sadzisz dalie podpędzone, czy prosto do gruntu? To jest zawsze ekwilibrystyka, żeby je oszukać.

Ja w zeszłym roku, przez to zdalne nauczanie, byłam na działce codziennie, dlatego mogłam je wieczorami przykrywać wielkimi czarnymi doniczkami produkcyjnymi. Zdejmowałam je zwykle ok 12 i za każdym razem byłam w szoku, jak dużo od poprzedniego dnia urosły. Ale dwie, ktore rosły w gąszczu ostróżek przegapiłam i zaserwowałam im takie szklarenki znacznie później.
W każdym razie moje dalie, zakwitły tak samo szybko, jak podpędzone u sąsiadki- więc metoda jest dobra, aczkolwiek nie u każdego możliwa.
____________________
Kaśka działeczka w dużym mieście Wątek ogrodu przy Domu Działkowca w moim ROD: ogród przy domu działkowca
lilarose 10:47, 19 sty 2021


Dołączył: 13 kwi 2018
Posty: 1561
antracyt napisał(a)
Tak, moja pomylona. Kolor rozbielonej kawy z mlekiem z kropelką różu był, ale wielkość i kształt kwiatu to nie bardzo jak w Cafe au Lait. Ciekawe co tym razem mi się trafi

moje były ogromne ale kolor nie ten.
Ale chętnych na bulwy tej, co mam jest wielu- no i zrobiła dobrą robotę, bo zacheciła do sadzenia dalii wielu działkowiczów, którym się te kwiatki nie kojarzyły zbyt dobrze.
____________________
Kaśka działeczka w dużym mieście Wątek ogrodu przy Domu Działkowca w moim ROD: ogród przy domu działkowca
lilarose 10:52, 19 sty 2021


Dołączył: 13 kwi 2018
Posty: 1561
jeszcze co do odmian dalii- myśmy ze znajomymi zrobili wspólne zamówienie i kupiliśmy wiele odmian, więc jeśli uda nam sie je przechować, będziemy się w następnym sezonie wymieniać. A już w tym sezonie będę mogła je podziwiać w zaprzyjaźnionych ogródkach
Zdam Wam relację
____________________
Kaśka działeczka w dużym mieście Wątek ogrodu przy Domu Działkowca w moim ROD: ogród przy domu działkowca
Mgduska 11:01, 19 sty 2021


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
lilarose napisał(a)
jeszcze co do odmian dalii- myśmy ze znajomymi zrobili wspólne zamówienie i kupiliśmy wiele odmian, więc jeśli uda nam sie je przechować, będziemy się w następnym sezonie wymieniać. A już w tym sezonie będę mogła je podziwiać w zaprzyjaźnionych ogródkach
Zdam Wam relację


Wspólne zamówienie to dobry pomysł, zwłaszcza przy wysyłce za 15 euro

Pytam o podpędzanie z tego powodu, że większe dalie są dla ślimaków mniej smaczne. Świeże, młode pędy załatwią bez problemu, mi też się zdarzało, że ogoliły do bulwy. Dlatego teraz podpędzam, sadzę w dziurawych wiadrach, albo na wyizolowanych rabatach - zanim ślimaki się zorientują, moje dalie są dość spore. Ale w gąszczu trudno całkiem się odciąć, po innych liściach i tak wejdą. W zeszłym roku jednak największe szkody miałam na roślinach, których ślimaki nigdy wcześniej nie żarły, więc niezabezpieczonych - głównie na szałwiach.
____________________
Sałatka pokrzywowa
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies