U Ciebie deszcz, a u mnie słońce dla odmiany(i wichura oczywiście).
Piękne te nowe ciemierniki. Bardzo mi się kolorowe odmianowe podobają, tylko mam wrażenie, że dużo później zaczynają kwitnienie. Szkoda, bo wtedy mam już sporo innych kwitnących ma rabatach, a wolałabym żeby z białymi zwyklakami się zgrywały.

Jeny .....jakie piękności w szczególności ten najciemniejszy bym chciała .....aż mam ochotę jechać na polowanie tylko to wiatrzysko mnie powstrzymuje przed wyjściem z domu ....
przez okno-pięknie świeci słoneczko ,a na zewnątrz masakra-lodowaty wiatr .....mojemu sąsiadowi połamało ogromny foliak ...

Przepiękne zdjęcia.

Ale śliczne ciemierniki moje ulubione