Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Sałatka pokrzywowa

Pokaż wątki Pokaż posty

Sałatka pokrzywowa

April 07:09, 20 sty 2023


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10147
Rojodziejowa napisał(a)


Z różami to na razie się wstrzymuję. Mokarosa jedynie by mnie chyba aktualnie skusiła. Zobaczymy jak mi te nowozasadzone wyrosną. Może w sezonie dokupię Akropolis ewentualnie do towarzystwa Bouquet Parfait.
Natomiast zamówiłam jeszcze kilka piwonii na szybko, a teraz walczę ze sobą, czy nie anulować i nie sprawdzić, jak będzie tym niedawno zasadzonym. Czy będą rosły dobrze, czy mi w tej glinie nie zmarnieją i nie zdechną.


Asia, szkoda że nie mieszkasz bliżej Katowic, to bym ci Bouquet Parfait zapakowała, z dostawą od mężatego, on tam często bywa w delegacji.
U mnie niestety ta róża wegetuje z braku światła. Na twojej glinie miałaby jak pączek w maśle Szkoda mi jej.
Za każdym razem jak ktoś pisze o róży Mokarosa, ja bezwiednie myślę o Mrokasi
____________________
April April podbija las Mazowsze
April 07:13, 20 sty 2023


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10147
Ja to już kiedyś komuś pisałam, że najskuteczniejszym sposobem pozbycia się pokusy, to jej ulec
Ja właśnie mam w koszyku u Kasi Bell.. cztery różne pokusy
____________________
April April podbija las Mazowsze
Helen 07:25, 20 sty 2023


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8292
Mgduska napisał(a)


Eee, no w końcu jest karnawał, to kiedy jeść jak nie teraz

A wracając do tematów ogrodowych, muszę się pochwalić - Magarku, nadstaw uszu - ten rok będzie u mnie rokiem naparstnic. Tak marudziłam na ich niedobór, że chyba się wzięły za siebie i pojawiły w wielu miejscach ogrodu. Myślę, żeby je poprzenosić do lasku, w masie będą piękne?

A możesz pokazać maluchy naparstnicowe co bym nie wypielila?
____________________
Helen - Hortensjowo
Mgduska 08:27, 20 sty 2023


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Helen napisał(a)

A możesz pokazać maluchy naparstnicowe co bym nie wypielila?


Obiecuję, że pokażę, ale dopiero po powrocie z ferii, wcześniej nie dam rady.
____________________
Sałatka pokrzywowa
Mgduska 08:34, 20 sty 2023


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Rojodziejowa napisał(a)
Ulec


O, może jeszcze bez walki?

Fakty są takie:
Mam dwa różyska, które nie powalają urodą i powinnam je eksmitować - brak czasu i pomysłu.
Następne dwie, z braku miejsca i pomysłu, na razie przechowuję w donicach.
Nowa różanka w ubiegłym sezonie wypełniła się po brzegi daliami, róż nie było widać, a dalie nowe już zamówione.
Mam 58 krzaczków różanych w 38 odmianach.
Ziemi u mnie nie ma. Jest kopalnia odkrywkowa gliny i kamienia, którą zastępuję ziemią.
I jak w tym świetle wyglądałoby zamówienie nowych róż?

____________________
Sałatka pokrzywowa
Mgduska 08:37, 20 sty 2023


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
April napisał(a)
Ja to już kiedyś komuś pisałam, że najskuteczniejszym sposobem pozbycia się pokusy, to jej ulec
Ja właśnie mam w koszyku u Kasi Bell.. cztery różne pokusy


Miałam kiedyś koleżankę, która mi objaśniała swój sposób na zniechęcenie się/rzucenie słodyczy - kupowała sobie kilka ciastek, zjadała na raz, z zamiarem przejedzenia się nimi Niestety nie działało
____________________
Sałatka pokrzywowa
Szymka 09:46, 20 sty 2023


Dołączył: 20 lut 2021
Posty: 881
Mgduska napisał(a)


O, może jeszcze bez walki?

Fakty są takie:
Mam dwa różyska, które nie powalają urodą i powinnam je eksmitować - brak czasu i pomysłu.
Następne dwie, z braku miejsca i pomysłu, na razie przechowuję w donicach.
Nowa różanka w ubiegłym sezonie wypełniła się po brzegi daliami, róż nie było widać, a dalie nowe już zamówione.
Mam 58 krzaczków różanych w 38 odmianach.
Ziemi u mnie nie ma. Jest kopalnia odkrywkowa gliny i kamienia, którą zastępuję ziemią.
I jak w tym świetle wyglądałoby zamówienie nowych róż?


Jeżeli chciałaś wzbudzić współczucie, to Ci się nie udało

Ja wiosną posadziłam 5 nowych róż. O daliach, to nawet nie wspomnę. Na ten moment mam ok 80 szt. na 500 m działki. Pod każdą wykopałam wielki doł piachu i wsypałam glinę przywiezioną w bagażniku od koleżanki. Do tej pory dziwię się gdzie znalazłam na to wszystko miejsce. Chociaż jedną różę tak posadziłam, że nie mogę sobie przypomnieć gdzie. Sprawdzałam nawet na zamówieniu czy na pewno ją zamówiłam czy mi się przywidziało
Tak więc tłumaczenia, że tak powiem do mnie nie przemawiają


____________________
Kasia , okolice Lublina Ogród ciągłych zmian
Mgduska 09:52, 20 sty 2023


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
A co ze zdrowym rozsądkiem, który nakazuje najpierw zrobić porządek z tym, co jest?
____________________
Sałatka pokrzywowa
Szymka 10:01, 20 sty 2023


Dołączył: 20 lut 2021
Posty: 881
Hmm . Zdowego rozsądku w ogóle nie biorę pod uwagę. Gdybym go miała moja działka na pewno wyglądałaby inaczej. Najważniejsze chyba żeby robić tak jak nam się podoba. Dzięki temu co wątek na forum,to inny ogród i każdy piękny
____________________
Kasia , okolice Lublina Ogród ciągłych zmian
lilarose 10:10, 20 sty 2023


Dołączył: 13 kwi 2018
Posty: 1561
Te 2 różyska wykopać z ogrodu ( jak chorujące, to wywalić w ogóle, jak dobrej zdrowotności zaproponować potrzebującym)
- będzie miejsce na te dwie rosnące w donicach a donice się zwolnią na nowe róże


____________________
Kaśka działeczka w dużym mieście Wątek ogrodu przy Domu Działkowca w moim ROD: ogród przy domu działkowca
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies