Przeczytałam, że działa też na inteligencję. Grzebmy więc w ziemi jak najwięcej, a będziemy szczęśliwsi i mądrzejsi

Witam ponownie, melduje się jako skryty czytacz, który się ujawnił. Zachwyciłam się tu różami, wydaje mi się, że czuję jak pachną. Dwie z nich chciałabym nabyć na początek. Dotknęły mnie też dalie, o których nie myślałam, a teraz zastanawiam się żeby tak choćby od 2-3 spróbować.
Pozdrawiam!

A zwie się Mycobacterium vaccae

A wiesz, że nie wiedziałam!
Teraz mam mieszane uczucia - sądziłam, że metafizyka uprawiania ziemi pobudza szczęśliwość w człowieku, obserwowanie przemian niepozornego ziarenka w żywą roślinę, kwiat, owoc, radość z plonów - a to bakteria! A z drugiej strony można by powiedzieć - a nie mówiłam, że grzebanie w ziemi uszczęśliwia, są naukowe dowody!

O miłości też mówią, że prosto z serca i takie tam, a to czysta chemia
Wszystko na tym świecie da się wytłumaczyć naukowo

Oj tam , wazne że człowiek szczęsliwy i buzia sie cieszy

A wiesz, że nie wiedziałam!
Teraz mam mieszane uczucia - sądziłam, że metafizyka uprawiania ziemi pobudza szczęśliwość w człowieku, obserwowanie przemian niepozornego ziarenka w żywą roślinę, kwiat, owoc, radość z plonów - a to bakteria! A z drugiej strony można by powiedzieć - a nie mówiłam, że grzebanie w ziemi uszczęśliwia, są naukowe dowody!