U mnie żurawie to już od ponad miesiąca się nawołują. Wracając wczoraj z pracy widziałam dwa na polu. Czyli już się w pary łączą.
Ale pogoda masakra. O 1 w nocy u mnie sosny się kładły niemal. Prąd był i znikał. Na szczęście do rana się zdecydował, że jednak jest. Ale wiało nieźle. Kierownicę trzeba było trzymać dwoma łapkami i było uczucie że samochód zaraz wzleci w powietrze, nic tylko dodać gazu i lecim

Kurcze, miałam wczoraj podobne odczucia jadąc samochodem, nie podobało mi się wcale.

Też to odczuwałam, wczoraj jechałam na parę godzin do Gdańska i z boku nieźle wiało, mówiłam do męża, że dobrze, że ze mną jedzie, bo robi za obciążenie

Z podanych tu sygnałów, w zestawieniu z mapą świata wynika, iż wiosna na północny skraj Polski dociera najpóźniej.
Koleżanki z południowych stron mogą paść sobie w ramiona i serdecznie się wyściskać, bo jeśli już nawet u mnie ją słychać, to znak, że u Was rozgości się na dobre, czyż nie?

Melduję że na Górnym Śląsku powoli wiosna nadchodzi, u mnie kwitną pierwsze krokusy i ranniki. Żurawi brak.

GingerO napisał(a)

Melduję że na Górnym Śląsku powoli wiosna nadchodzi, u mnie kwitną pierwsze krokusy i ranniki. Żurawi brak.

Trzymaj ją, żeby nie uciekła

Mgduska,
czy możesz polecić jakąś roślinę zadarniającą nadającą się do półcienia, oprócz runianki, która się sprawdza??
Również inne osoby, czy możecie coś polecić?

GingerO napisał(a)

Mgduska,
czy możesz polecić jakąś roślinę zadarniającą nadającą się do półcienia, oprócz runianki, która się sprawdza??
Również inne osoby, czy możecie coś polecić?

Barwinek

Mogę polecić bodziszka kantabryjskiego.

Dziewczyny, dzięuję Wam za odpowiedzi. Magda, przepraszam, że u Ciebie... Muszę stworzyć u siebie... Chodzi o to, że jesteście już doświadczone. Czytałam na forum, nie wiem u kogo, że runianka nienajlepsza jest, stąd to moje pytanie- do PRAKTYKÓW
Dziękuję