Rekuperacja będzie robiona 16-20. grudnia. Jutro widzę się z ludźmi od ogrodzenia, wrócili pracują dziś i jutro mam nadzieję będą powoli kończyć? Jeszcze parę dni?
Poniedziałek-wtorek zaczynamy ocieplenie i tynki zewnętrzne. Liczę że gość od wylewek wpadnie któregoś dnia i położy styropian w domu. Jeśli nie w przyszłym tygodniu to na początku kolejnego.
Gość w gminie od gazu szturchnięty, obiecał w poniedziałek dać dokument do podpisu. potem odbierze go gazownia i będę ich szturchać o wykonanie przyłącza fizycznie. Niech się ruszają jakoś, zima idzie!
Ludzie od wiaty milczą. Jak nie wrócą to postawią ją ludzie od ogrodzenia. Widzę się z nimi jutro, pogadamy. Chcę żeby po ociepleniu i tynkach zajęli się otoczeniem domu, tj. krawężnikami, żwirem, tarasem, kostką.
Szturchnęłam gościa od koparki ale chyba poczekam do wiosny, niech się to uleży z ostatnimi poprawkami. Martwi mnie góra ziemi spod fundamentów która po prostu leży na końcu działki która teraz ogradzam... hmmm...
Napisałam do gościa od wiaty, miał mi też kłaść płytki, te na ścianach może kłaść... nie mogę ich jeszcze tam zawieźć - mam je tutaj, 1,5 tony... bo nie ma wylewek. Ale jak wylewki będą to zawiozę płytki, wannę, toalety i umywalki tamże, niech się dzieje.
Jutro od rana sprzątam na budowie bo to jest masakra jak wszyscy zostawiają po sobie góry śmieci... i pomierzę otwory drzwiowe czy zgodne z projektem bo chcę zamawiać drzwi. Czeka się na nie 6 tygodni więc wypadałoby zamówić.
Ustalam taras, kostki itp i czekam na wycenę która liczę że mnie nie zabije...
Po wylewkach czekamy aż wyschną, będzie robiona wentylacja i sufity. Ocieplenie dachu i stropu. I w sumie to tyle...
Potem płytki, podłogi, malowanie... i będzie styczeń, jak się uda... heh
Edit: gość od wiaty dzwonił, przyjedzie w niedzielę wynieść elementy z domu i stawia ją we wtorek. Oby. Z płytkami na ścianach czeka aż będą wylewki na razie może zagruntować ściany i to tyle. No nic. Zobaczymy.
miłego weekendu!