Dziękuję Wam. Witam, wiem, ale póki co niech już się to skończy

Goście od ogrodzenia szaleją, tynkarz robi swoje, elektryk skończył. Będzie dobrze. Niedługo

Jeszcze trochę i już zacznie pięknieć, jak na tak krótki czas to kawał roboty masz zrobione

popcorn napisał(a)

Dziękuję Wam. Witam, wiem, ale póki co niech już się to skończy

Goście od ogrodzenia szaleją, tynkarz robi swoje, elektryk skończył. Będzie dobrze. Niedługo

a tu dopiero poniedziałek 10 rano. Widzisz - dobrze idzie!!

Wlecze się toto jak flaki... Heh

Karola, tynki to chyba ostatnia taka duża "brudna" robota - potem będzie już z górki. U mnie tynkarze kładli tynki od marca, a skończyli chyba w lipcu z tego co pamiętam - taką miałam super ekipę..... także u Ciebie wcale nie jest źle - wytrwałości - cały czas kibicuję

Po tynkach wylewki. Na razie ścigam ludzi od wiaty żeby wrócili i skończyli robotę, bo w domu są elementy do wiaty i wolałabym ich nie wynosić osobiście w sobotę. Bo w przyszłym tygodniu umawiam się z gościem od wylewek na rozłożenie styropianu. W sobotę dogaduję się co do kostki i reszty z ludźmi od ogrodzenia. Zamawiam im póki co dodatkowe wsporniki i płyty betonowe podmurówki. Też się grzebią, wczoraj, dzisiaj i jutro ich nie ma... w piątek i sobotę będą znowu coś zrobią... heh.
Chyba wszyscy teraz łapią po kilka robót na raz i skaczą z jednej do drugiej... przynajmniej u mnie tak to wygląda.

Chcę żeby tynkarz skończył żeby to schło wreszcie... potem wylewki i znowu czekanie. I ocieplenie w środku.
Jutro montaż rolet i ocieplenie i tynki zewnętrzne można powoli zaczynać, ekipa ze styropianem na zewnątrz wchodzi na początku tygodnia. Wtedy jak ludzie od ogrodzenia zrobią ogrodzenie będzie można zrobić kostkę i taras i otoczenie wiaty bo roboty na zewnątrz zrobione... Czekamy...

Jola dziękuję!

Tynkarz ma skończyć do wtorku. Gość od wylewek może zacząć dopiero za dwa tygodnie buu. Gość od rekuperacji mi narzeka że zimno się robi a koło zera jak jest to się folia nie klei...

Wszystko się wlecze jak flaki w oleju.

Dzwoniłam do gościa od papierów w gminie, otwarcie przyznał że się nie może zabrać do tych papierów... Pogadałam z nim chwilę i ładnie poprosiłam. Mam dzwonić w piątek. Zobaczymy. Ma wydać zgodę na lokalizację przyłącza gazu.

Zamówiłam na piątek łączniki i podmurówki do ogrodzenia. Jutro muszę za nie zapłacić. Kasa mi się kończy. Heh.
Na początku tygodnia ruszają ludzie z ociepleniem. Jutro montaż rolet. Zapłacone.
Jak będą tynki ściągnę gościa do pomiaru kuchni i szaf. I muszę u taty wybrać kolory laminatów heh... Biała kuchnia czy czarny mat

Hej , trochę nadrobiłam .
Zdecydowanie biała kuchnia !
Mam lakierowany biały z frezem bez uchwytów rewelacja , łatwe w utrzymaniu czystości.
W robocie mam Gwiezdne Wojny wyjeżdżam rano wracam 17 albo później.
Ale jeszcze trochę i długaaa przerwa świąteczna.
Super że tyle się dzieje .
Ja już sezon zakończyłam , jeszcze wsadzę cebulki czosnków o których zapomniałam byle gdzie może przeżyją.ehhh
Tak to już garaż porządkuje, i od czasu do czasu liście zgrabie, bo od sąsiadów leci z dębów . A one niekoniecznie są dobre dla roślin jak leżą.
Buziaki.
W piątek firmowy śledzik

Pozdrawiam Kasia zmęczona jestem tym bałaganem.

Rolety zamontowane Poniedziałek-wtorek wchodzi ekipa od ocieplenia. Mam nadzieję że nie wyjdzie dużo więcej niż 130-140m2 elewacji...
Zero wieści od gościa od wiaty, przestałam go ścigać, dam mu jeszcze parę dni a potem poproszę ludzi od ogrodzenia o jej postawienie...