Cieszę się razem z Tobą, przeprowadzką też będę się ekscytować. Twoją oczywiście!

Super , powiem Ci ze jak już przenieśliśmy się odetchnęłam.
Że nie będę musiała latać między jednym domem a drugim jak pies gończy, że warto było czekać.
Nerwy i problemy gdzieś przestały istnieć.
Trzymam kciuki .
Dziecko masz już duże także dacie radę.
Ja miałam noworodka , to musiałam poczekać na stan pod klucz.

Z rocznym dzieckiem wprowadzaliśmy się na budowę. Bez łazienki, kuchni. Wszystkie ściany do spoinowania. Na podłodze beton a na piętrze płyta OSB.

O kurcze Dorii jak tak czytam to wydaje mi się, że my mieliśmy już nawet dużo przy wprowadzaniu, bo brakowało nam listew, schodów, barierek itp. Ale na zewnątrz za to kompletnie nic nie było - tylko błoto
Karola finiszujesz - jeszcze tylko rzut na taśmę... i mieszkasz! trzymam kciuki !

Dziękuję bardzo Dziewczyny!

Weekend spędziłam w łóżku, dziś też niespecjalnie jeszcze.no ale już, prawie. Siedzę w domu i zamierzam ogarnąć rośliny doniczkowe...

Mam na imię Karolina i mam problem buahaha

Hehe, no masz nie da się ukryć

Poznosiłam z każdego parapetu. Przesadzam do odpowiednich doniczek. Trochę osłonek kupiłam na wyprzedaży po 5 zł, nadal potrzebuję

Miłego wieczoru!

Też miałam dawniej kwiatki na parapetach teraz ograniczylam mam głównie duże okazy stojące na podłodze nie nie przepadam za zastawionymi parapetami

Carola, chwilę mnie nie było, ale …. 57 strony do nadrobienia to już chyba przesada.
Wczoraj do 2 w nocy czytałam żeby być na bieżąco! Ale już wiem wszystko i cieszę się, że to już prawie finisz!!! Teraz to już będzie tylko lepiej.

PS. "Parapetówki" nie rób w majówkę! Będę w Holandii !!!

Nie mam parapetów w nowym domu, prócz łazienki i kotłowni, wszystkie inne okna są balkonowe Więc kwiatków na parapetach prócz kuchni i łazienki nie będzie

Madzia, haha, nikt Ci nie każe tego bełkotu czytać, straszna strata czasu

Wszystko idzie w dobrym kierunku, tyle że strasznie wolno. Dużo wolniej niż myślałam czy niż by mogło iść.

No ale w tym tygodniu malowanie, dokończenie niedoróbek, montaż sprzętów w łazienkach i tyle.

Jadę dziś wybrać jakieś panele nareszcie, chyba. Plus listwy. I organizuję sobie auto na przeprowadzkę?