2. ludzie są różni, różnie reagują, różne mają pojęcie i poczucie odnośnie WSZYSTKIEGO (w tym estetyki i wdzięczności za dzielenie się doświadczeniem), i z tym należy się pogodzić

Bo do tego trzeba miec jeszcze klase i styl. (…) tak mnie nauczono w domu.

o matko i córko, strach tu zajrzeć bez godziny w zapasie
ale podsumowując wieczornie (piątek, piątunio, piąteczek - Wasze zdrowie):

1. kopytnik - TAK i zobaczymy co będzie z nadzieją, że będzie jak u Tess
2. ludzie są różni, różnie reagują, różne mają pojęcie i poczucie odnośnie WSZYSTKIEGO (w tym estetyki i wdzięczności za dzielenie się doświadczeniem), i z tym należy się pogodzić
3. z ozdób ogrodowych - na pewno nie widziałyście minionków z doniczek - i życzę Wam, żebyście tego nigdy nie musiały oglądać

EDIT: no chyba że jakaś Koincydencja zamiesza w punktach od 1 do 3
EDIT 2: bez 3 bo na to nie ma ratunku

Asia, wpadam się przywitać- jestem u Ciebie dopiero we wrześniu. Jak to się stało, że dopiero TERAZ do Ciebie trafiłam ??? Mam nadzieję w niedzielę podgonić Jak dolecę do lutego, to się może włączę do dyskusji.

Zgadzam się z tym. Niestety najlepiej zaakceptować, że tak jest i nie wnikać dlaczego...
Jak byłam młodsza, to myślałam, że wszystko da się wytłumaczyć, każdemu można pomóc, każdy jest życzliwy itd. Bywa różnie, chyba najważniejsze, żeby nie tracić nadziei a gdy ktoś nie chce pomocy, to na siłę nie pomagać.

ja kilka ladnych lat na muratorze bylam, w sumie dalej jestem ale juz rzadzej, pierwszy ogrod wlasnie tam byl pokazywany i tam mialam swoj watek. poznalam tam fantastycznych ludzi i do dzis z nimi kontakty utrzymuje w realu ale na samym forum bywam rzadziej, mocno sie tam zmienilo na niekorzysc, wielu starych forumowiczow sie wycofalo, zauwazylam wrecz na wielu watkach technicznych wieczne klotnie i przepychanki. nie chce w tym uczestniczyc.

byc moze powroce tam z nowym watkiem kiedy zaczniemy budowe a tu na chwile swoj odpuszcze ale bede sledzic poczynania innych. ale to sie zobaczy.

Poza tym samo życie, rodzina, wlasne sprawy.

Prowadzenie swojego wątku na forum jest bardzo czasochłonne, zwłaszcza popularnego. Trzeba ciągle odpowiadać na te same pytania "a co to jest?" "a co ile posadzone?". Do innych wątków też wypada zajrzeć...

A na fb jest prosta sprawa: jak chcesz, to wrzucasz zdjęcia. Jak nie, to nie. Jest dużo mniej gadania, bo i tak wszyscy przychodzą tylko po to, żeby zdjęcia oglądać.

A że nam żal... to zupełnie inna sprawa