Ewa przy tym obrazku się zatrzymałam ... a jakbym jeszcze się dowiedziała tego czego się doszkoliłaś ... życie pszczół mnie bardzo intryguje ostatnio
Pszczoły nie hołdują idei narobienia się jak wół albo koń w kieracie. Optymalizują działania i zbierają tam, gdzie jest nektar. Zasadniczo rozróżniają na pewniaka niebieski i żółty (oprócz zieleni). I wiedzą czy dana roślina ma im coś do zaoferowania. I takie tam.
wiedziałam, że to mądre stworzenia ... ale nie wiedziałam, ze aż tak ... ...
no i w tych okolicznościach powiedzenie "pracowity jak pszczółka" nabiera głębszego wymiaru bo wyznacza pracę w dość mądrze i rozsądnie pojętym jej zakresie ...
U siebie napsiałam ale jak zwykle porwał kosmos, bo w trakcie pisania coś pilnego wskoczyło i myśli nie skończyłam......a jak przyszło do kończenia to nie to się zamknęło....... ale z moich obserwacji wynika, że najbardziej ulubionym kolorem pszczół jest żółty .... zresztą muchy też najbardziej ten kolor lubią... Moje obserwacje były właściwe i tok rozumowania pszczółek