Asiu też tak myślę. Sylwi pomoc i dobre słowo- bezcenne.

Helen ta qpa przekompostowana, ubiegłoroczna. Daję w dołek razem z korą i mieszam z ziemią. Co zostanie, to przekopię jeszcze z ziemią wokół tego, co posadziłam. Dobry plan?

Pomidorki

WOW! Jakie plony! Gratuluję! Na pewno smakują również dobrze, jak wyglądają.

Plan na przygotowanie gleby bardzo dobry- roślinki będą szczęśliwe. Toszka jeszcze mączkę bazaltową i kompost do tej mieszanki radziła dodawać, ale tak też na pewno jest w porządku.

andzia458 napisał(a)

Pomidorki

Ale potwory! Czym ty je karmisz? Ja chyba z moimi coś robię nie tak, bo nie dość że ich mało, malutkie, to jeszcze co roku zaraza ziemniaczana je łapie

Toż to pomidoras, a nie pomidorek Pomidoreczki nawet to mam ja

Dziewczyny, ja pomidory kocham miłością bezgraniczną. W tym roku, póki co, nie było jeszcze żadnych oprysków. Przepis na takie okazy to nic odkrywczego- jesienią na bogato bydlęcego obornika a podczas sadzenia w dołek po łopacie kompostu.
Tam, gdzie nie dałam kompostu, krzaki są zdecydowanie słabsze.
Mam coś około 40 krzaczorów, po jednym z danej odmiany także ogrom różnych pyszności.

Moje rosną w kompoście, ale obornika mogę im dać w przyszłym sezonie W ubiegłych latach miały więcej owoców. To chyba ten roki taki nie za bardzo. Moje rosną pod gołym niebiem.

Twoje pomidory to prawdziwe giganty

andzia458 napisał(a)

Pomidorki

No tutaj to powaliłaś nas na kolana
40 różnych odmian - Brawo ! A do to takie gigantycznej krzaki .

Poczekajmy ogród będziesz miała jak malowany !

Napewno wpadnę na kawę i pomidora hehehe

Cudowne masz te pomidory