Dla przyspieszenia procesu można podlewać resztkami gnojówek wszelakich, są też gotowe preparaty w sklepach ogrodniczych.

Przerzucanie przyspiesza kompostowanie. Gnicie to raczej z powodu zbyt dużej ilości mokrych składników. Tak się dzieje jak wrzucimy np jednorazowo dużą ilość trawy albo wrzucamy wyłącznie odpadki kuchenne. Przy tak zwanej lazanii nic nie powinno gnić.

KOmpostownik mam drewniany, z przerwami między deskami.
Domowy obczaiłam sobie - faktycznie całkiem ładne są . Porozkminiam temat .

Ja właśnie jestem na etapie zmiany kompostownika. Mam plastikowy z wywietrznikami ale brak możliwości przerzucenia zawartości irytuje mnie. Głównym materiałem kompostu u mnie są obierki ziemniaczane dlatego mój kompost jest taki miałki i muszę mieszać go z kupnym kompostem.
Mam zamiar pobudować nowy kompostownik trzykomorowy z cegły z wywietrznikami aby móc go mieszać i koniecznie muszę dodawać do niego obornik i gnojówki.

Ja nie przerzucam ,mam w nim rój dżdżownic nie podlewam ,bo leci na niego woda z dachu po roku mam fajne czarne złoto do warzywnika jak znalazł,bo tego z kompostowni nie używam

Ja przerzucam na wiosnę, a w sezonie gdy jest dużo koszonej trawy, to dodatkowo, może nie cały kompost ale tą trawę trochę przerzucam, by nie gniła i trochę się przesuszyła.

Czas na zakup domowego kompostownika! U mnie w szufladzie obok śmieci miałam po prostu wiadereczko, ale to jest zdecydowanie fajniejsze.

Jest taki wątek na forum: kompost-kompostowanie-i-kompostowniki. Była na którejś stronie powyżej 100 dyskusja Toszki i Mazana lub Waldka. Finał był taki, że w termokompostownikach się nie przerzuca zgromadzonej materii, w kompostowniku zwykłym można, ale nie trzeba. Doprowadzenie powietrza jest ważne i kontakt kompostu na dnie z rodzimą ziemią. Przerzucanie przyspiesza proces, ale zaburza warstwy, wędrówki organizmów (opisywał to Mazan lub Waldek dokładnie). Z drugiej strony mówił, że jak ktoś wyrzuca chwast z nasionami, to żeby trochę środek odgrzebać i tam dać, bo jest tam większa temperatura do zniszczenia zdolności kiełkowania tych nasion. Toszka za to z tego co pamiętam była za przerzucaniem i nie wrzucaniem chwastów z nasionami.

Drugi ciekawy wątek na forum to skoncentrowany-wyciag-z-kompostu-anhk . Jest dokładny opis jak przyrządzić samemu w domu.

Trzeci wątek, który ostatnio czytałam był w dziale ekologicznym. Były tym przepisy na herbatkę tymiankową, octan wapnia, proponian wapnia, gnojówkę ze skrzypu i inne. Wypowiadały się tam osoby stosujące. Jeśli była regularność stosowania to preparaty były skuteczne, negatywne opinie były zazwyczaj przy sporadycznym zastosowaniu. Streszczenie z tych preparatów wrzucę u siebie za kilka dni.

Makao napisał(a)

Ja właśnie jestem na etapie zmiany kompostownika. Mam plastikowy z wywietrznikami ale brak możliwości przerzucenia zawartości irytuje mnie. Głównym materiałem kompostu u mnie są obierki ziemniaczane dlatego mój kompost jest taki miałki i muszę mieszać go z kupnym kompostem.
Mam zamiar pobudować nowy kompostownik trzykomorowy z cegły z wywietrznikami aby móc go mieszać i koniecznie muszę dodawać do niego obornik i gnojówki.

Co zrobisz z domowymi odpadkami, gdy będzie to otwarty kompostownik?

Mary napisał(a)

Co zrobisz z domowymi odpadkami, gdy będzie to otwarty kompostownik?

Przecież domowe odpadki (poza przetworzoną żywnością) są idealnym materiałem do kompostowania. Spokojne można je wrzucać do otwartego kompostownika.