Marcin89
18:28, 10 lip 2024
Dołączył: 18 gru 2012
Posty: 4412
W pewnym momencie też się tego "nauczyłem" na moich piaskach. Skropienie codziennie wierzchniej warstwy ziemi nic nie daje. Niby roślina ma chwilę lepiej, napije się przez liście itd. bla bla bla
ALE... Nijak to się ma do nawodnienia rośliny, by nabrała zapas wody, który starczy na parę dni, niekiedy do tygodnia.
Plan był taki by 2 razy w tygodniu podlać porządnie warzywnik (poza wybranymi gatunkami) i tak samo całe ozdobne. Teraz jednak staram się co 2-3 dni przy upale 35 stopni.
W pewnym momencie Anabelle mi zaczęły więdnąć mimo podlewania. Więc dostają dodatkową konewkę wody w korzeń. Wszystko trzeba obserwować.
Dla odmiany hortensje ogrodowe i piłkowane nie więdną. Rok temu miały dramat.

Plan był taki by 2 razy w tygodniu podlać porządnie warzywnik (poza wybranymi gatunkami) i tak samo całe ozdobne. Teraz jednak staram się co 2-3 dni przy upale 35 stopni.
W pewnym momencie Anabelle mi zaczęły więdnąć mimo podlewania. Więc dostają dodatkową konewkę wody w korzeń. Wszystko trzeba obserwować.
Dla odmiany hortensje ogrodowe i piłkowane nie więdną. Rok temu miały dramat.