Mgdusko, zapowiada się pogodnie

Odwzajemniam życzenia
Aciaz1000, ów wybuch jeszcze kilka dni temu wydawał mi się mało realny, ale pędząca zieleń i słońce jednak daje nadzieję

Fakt, daję czadu, bo "liczę, że w przyszłym sezonie będzie spokojniej", o słodka naiwności

Skrzynie warzywne są w południowo-zachodnim rogu działki, od żywopłotów mam je w odległości ok. metra, aby swobodnie można było manewrować taczką i kosiarką. Skrzynki bierz, tylko koniecznie zaimpregnuj i wyłóż od środka folią kubełkową. Jakie wymiary tych skrzynek zrobi? Lepiej, żeby to nie był przypadek

minimum to 1x2m
Zuzanno, z czasem nabieramy tej mądrości i lubimy jak leci



Jest w takim razie nieźle, bo już zaczynam się gubić w tym, jakie kolory lubię, a jakich nie

Czerwony jeszcze wciąż zdecydowanie należy do tych drugich, ale kto wie ...

Tworzenie rabat daje w kość, ale potem jaka radość ...

Miejsce na nie w moim ogrodzie mocno się kurczy. Ten sezon i koniec!

Żadna sąsiadująca działka nie jest na sprzedaż
Asiu Roociko, ach, tak, botaniczne mają swój urok, jednak też pewną wadę: w pochmurne dni nie ujrzysz ich piękności w pełnej krasie

Za to podobno co roku powtarzają się z ofertą i wręcz pomnażają bytność.
Asiu Rojodziejowa, z Twoją energią "uszczknięcie" może oznaczać znaczące ubytki trawnika i przybytki rabaty

Kibicuję

napisz koniecznie , czy EE u Ciebie także oznacza co innego niż do tej pory znałyśmy, jakaś nowsza wersja wyszła?

U Judith jest pół na pół.
April, nie mogę cieszyć się życiem tak po prostu, podczas gdy tyle róż czeka na rabaty, gdy tyle kancików błaga o litość, gdy zarośnięta kostka odgraża się bólem opuszek palców, a przede wszystkim, gdy kilka rządków donic i torfu tłamsi korzenie pragnące wolności. Trawnik musi zniknąć!

Z tych i innych względów baaardzo chętnie skorzystam z zaproszenia i odwiedzę Ciebie i las, jak już towarzystwo rozlokuję

Do mnie na róże zapraszam także

Jarzmianka TAK! Muszę te Twoje masy jarzmianek obejrzeć, to dobry pomysł, ale jak długo one kwitną? W zeszłym roku miałam świeżo posadzone i blado wypadły, pewnie z powodu upałów, bo szybko się zwinęły.
Alicjo, miło, że zajrzałaś

ja podziwiałam wczoraj Twoją wiosnę. Jak widzisz, szaleństwo trwa w najlepsze

lecz do magii jeszcze trochę brakuje

Tulipany botaniczne to dobry kierunek, też go rozważam. Dziękuję za carexy, ale obawiam się, że nie będę miała cierpliwości do ich ograniczania. Do zakątka, gdzie potrzebowałam zadarniacza, mam runiankę i wydaje mi się mniej problematyczna

Alicjo, koncert zapachów i kolorów przed nami. Zapraszam w czerwcu na róże

Wybieram się też na różankę do Danusi, tam to dopiero będzie spektakl.
Dario, warto spróbować, pierwszy raz zobaczyłam je u Karoli Daredevil, bardzo subtelne, więcej powiem w kolejnych sezonach. Chcę dosadzić Eastern Star i Saxatilis. Jestem ciekawa Twoich Van Eijk

Moje chyba z tego samego źródła

Czerwony lubię na rabatach w innych ogrodach, uwielbiam u Agi Nowa, u siebie nie aż tak

Oczywiście, można zawsze ściąć do wazonu
Marto, nikt po za mną nie zauważy, ale chyba ... Emperorów, bo te czerwone mocno ściągają wzrok

Nie będę płakać, wymienię cebulki po kwitnieniu i zapewne za jakiś czas, jakimś cudem i tak okaże się, że tam są

Hania i Zuza trafnie napisały, z czasem przejmujemy się coraz mniej
Dziewczyny, czy też martwiłyście się, że werbena nie kiełkuje? Zrobiła to w swoim czasie z przytupem