Cześć

Ha! Nadrobiłam

Ułudkę mam kupioną ze dwa lata temu od jakiejś babci i z kilku kępęk zrobiła sobie całkiem spore pole pod sosnami, moim zdaniem to typowy i piękny zadarniacz, ale trzeba pilnować, żeby się nie rozpanoszyła, bo tendencje ma

. Super komponuje się poprzeplatana z bluszczem. No muszę w końcu wziąć aparat do ręki bo właśnie kwitnie.
Pisałyście o naparstnicach - mam taką bylinówkę żółto - kremową, dostałam parę lat temu od Zany, śliczna jest, taka pół dzika, różni się nieco od swoich dwuletnich kuzynek. Ona tak nie gwiazdorzy, ale klasę ma

Bardzo ją lubię. W zeszłym roku pierwszy raz dzieliłam, muszę sprawdzić czy przeżyła, ale coś chyba już wypuściła

Te łososiowe i inne u mnie też są jednoroczne, sieją się tylko te zwyklaczki białe i różowe.
Jałowce wywalaj bez litości. Też mam je na sumieniu. I żadnych wyrzutów nie odczuwam