Mgduska
09:59, 05 cze 2023

Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
O, jak przeczytałam co piszesz, od razu pomyślałam o Sylwii, ona ma dużo do powiedzenia w kwestii strat.
No cóż, nie zawsze może być po naszemu, czasem trzeba się dostosować.
Z tego wszystkiego, co piszesz, sensu nie ma porzucenie ogrodnictwa. Wyobrażam sobie, że ogród wygląda dość smętnie, ale co - położysz się na desce i obędziesz płakać? A skąd, posprzątasz, podeprzesz, utniesz co nieładne i zaraz wszystko wróci do porządku. Przecież sensem zabawy w ogród jest praca
Za chwilę nikt nie zauważy różnicy.
Orzech włoski, zwłaszcza w młodym wieku jest wrażliwy na mróz, u moich Rodziców, na działce leśnej Kaszubach, wiele razy dostawał po garach, w końcu dał radę urosnąć. Orzechów i tak z niego nie mamy, wiewiórki się nie dzielą
Warzywo zasiejesz do gruntu, byliny zasilisz, będzie dobrze
Oj, muszę skoczyć na te Kaszuby, zobaczyć co u nas!
No cóż, nie zawsze może być po naszemu, czasem trzeba się dostosować.
Z tego wszystkiego, co piszesz, sensu nie ma porzucenie ogrodnictwa. Wyobrażam sobie, że ogród wygląda dość smętnie, ale co - położysz się na desce i obędziesz płakać? A skąd, posprzątasz, podeprzesz, utniesz co nieładne i zaraz wszystko wróci do porządku. Przecież sensem zabawy w ogród jest praca

Orzech włoski, zwłaszcza w młodym wieku jest wrażliwy na mróz, u moich Rodziców, na działce leśnej Kaszubach, wiele razy dostawał po garach, w końcu dał radę urosnąć. Orzechów i tak z niego nie mamy, wiewiórki się nie dzielą

Warzywo zasiejesz do gruntu, byliny zasilisz, będzie dobrze

Oj, muszę skoczyć na te Kaszuby, zobaczyć co u nas!
____________________
Sałatka pokrzywowa
Sałatka pokrzywowa