Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Magary Dramaty z Rabaty

Magary Dramaty z Rabaty

Makao 12:06, 18 lip 2023


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8115
PrawieBory napisał(a)
Mi wystarczyłoby 10 ha Małżonek się śmieje, że sama musiałabym kosić. I to już skutecznie schładza moje zapędy

Jakbyś sobie kupiła traktorek do koszenia to myślę że zmieniłby zdanie
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Basieksp 12:16, 18 lip 2023


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12833
Makao napisał(a)

Jakbyś sobie kupiła traktorek do koszenia to myślę że zmieniłby zdanie


Albo wypasiony traktorek dla eM
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Patrycja_KG_Lu 13:04, 18 lip 2023


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 5046
Takie najprostsze drylownice można kupić za niewielkie pieniądze. Ja zamówiłam przy okazji domawiania nasion zimą w sklepie internetowym za ok.16-17 zł. W zeszłym roku było wiśni tyle, że się przejeść nie dało. W tym ledwo pojedyncze na gałązkach a nastawiłam się na produkcje dżemów.
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
Kokesz 15:12, 18 lip 2023


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6794
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Takie najprostsze drylownice można kupić za niewielkie pieniądze. Ja zamówiłam przy okazji domawiania nasion zimą w sklepie internetowym za ok.16-17 zł. W zeszłym roku było wiśni tyle, że się przejeść nie dało. W tym ledwo pojedyncze na gałązkach a nastawiłam się na produkcje dżemów.


U mnie tak samo
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
sylwia_slomc... 15:43, 18 lip 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87270
U nas szpaki tłuką ile wlezie bo ich chmary całe, a wiśni nie za dużo. Na nalewkę nastawiłam resztę pewnie one opędzlują. Gdybym miała choćby i te 10 ha to posadziłabym dookoła działki las żeby nie kosić i mieć masę ptaków w koło
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Dorii 15:55, 18 lip 2023


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Właśnie działkę z kawałkiem lasu bym najchętniej kupiła. I nie dla tego że kosić mi się nie chce ale dla mikroklimatu. Ale dużą łąkę koszoną dwa razy w sezonie też bym przygarnęła :⁠-⁠D
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
Basieksp 20:56, 18 lip 2023


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12833
I jeszcze jakiś naturalny staw a co tam, marzenia nie kosztują a jak humor poprawiają
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Gruszka_na_w... 21:59, 18 lip 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24311
Od kilku lat nie mam już marzeń o powiększaniu działki. Wystarczy mi to, co mam. Doszłam do wniosku, że nie ma terenów bezobsługowych, a coraz częściej brakuje mi czasu i sił na ogarnięcie tego płachetka ziemi, który mam.

Daga, parę lat temu psioczyłam na hałaśliwe i zbyt bliskie sąsiedztwo. Sąsiedzi dojrzeli, ich dzieci podrosły, rośliny też. W skali roku niekomfortowych zdarzeń jest nie więcej niż pięć. Słoneczny patrol też się zestarzeje.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Judith 22:31, 18 lip 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12910
Daga, doskonale rozumiem Twoje emocje. Ja reaguję identycznie na wszelkie okoliczne wydarzenia. Jedyne co wtedy działa to racjonalizowanie i rzeczowe argumenty prezentowane samej sobie . Dobry jest w tym też mój małżonek .
Z czasem stało się tak, ze to racjonalizowanie często wyprzedza negatywne emocje . Tobie też sie uda, zobaczysz .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Magara 00:00, 19 lip 2023


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9589
Widzę, że wizja 100 hektarów na Was podziałała
Takie 100 hektarów by się przydało - oczywiście nie po to, żeby mieć wielki ogród, ale po to, żeby nie mieć uciążliwego sąsiedztwa, typu chlewnia, kurniki czy zwykła imprezownia

Haniu - staram się szukać pozytywów w negatywach Przykład: sąsiad zwany Słonecznym Patrolem kocha swoją partnerkę i okazuje jej to na każdym kroku kilka razy na godzinę - uznaję, że to pozytywne emocje, odwracam wzrok żeby się nie czuć jak podglądacz i myślę sobie, że lepsze to niż chałupa na wynajem na wieczory kawalerskie za moim płotem
Judith - racjonalizuję - j/w

Odnośnie drylownia - dałam radę
Jola - zrobiłam parę (5) słoiczków dżemu i 7 słoików soków, tyle wyszło z sokownika. Trochę podjadłam, przyznaję I tak wiem, że popełniłam błąd, bo trzeba było zacząć od soków, a wytłoczyny dodać do masy dżemowej - no trudno, za rok będę mądrzejsza
Patrycja - drylownicę miałam, kupioną w zeszłym roku, taką ręczną - odpadł wichajster i po ptokach Muszę temat ogarnąć licząc na to, że nasza wisienka i za rok pokaże na co ją stać
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies