Ania-Makao - u nas dalej leje. Na pocieszenie dla Ciebie - wieje też niemiłosiernie

Robota ogrodowa - można zapomnieć
Iza - mi się kojarzy, że u nas też trzeba mieć pozwolenie... I że nie dają... Tematu nie ruszałam, bo mnie nie stać na rewolucje, póki co jest szambo i muszę się szambelanowi w pas kłaniać, eh
Haniu - jakoś strasznie po taniości u Was wszystko

U nas ceny podobne ale zmieszane i plastik - raz w miesiącu, a papier i szkło - TRZY razy w ROKU
Bliskość lasu mnie cieszy, ale aura totalnie niesprzyjająca - wiatr taki, że strach, a deszcz non stop też nie zachęca do grzybobrania.
A płot to temat rzeka

Inwestycja na trzy lata zaplanowana - przecież każda decha musi być idealnie dopasowana
LIDKA - mieszkanie mam w Gdańsku, tam się za śmieci płaci od metra mieszkania, nieważne czy ktoś mieszka

No więc bulę, kto bogatemu zabroni?
Patrycja - ja też żałuję, że mam szambo, ale co robić? U nas taniej niż u Ciebie.
TARcia - u nas szambelan to też król, ale nie wyobrażam sobie czekania na niego dwa tygodnie
Podzielam opinię, że gmina ma wywalone - u nas ma wywalone i na szamba i na dostawy wody... A nowe domy i domki powstają, bo podatki od nieruchomości, szczególnie letniskowych, to łakomy kąsek...
Iza, Wiola - chyba bardziej niż ogrodów zazdroszczę Wam rozwiązań gówiennych
Mary - u nas zmieszane raz w miesiącu