Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Magary Dramaty z Rabaty

Magary Dramaty z Rabaty

Wiolka5_7 13:47, 05 sie 2023


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21579
U mnie też zapowiedź kontroli szamb i oczyszczalni. My mamy oczyszczalnie biologiczną ,więc nas nie dotyczy
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Patrycja_KG_Lu 13:55, 05 sie 2023


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4844
A co z wodą na podlewanie ogrodu? To się totalnie nie zepnie podczas kontroli, zwłaszcza jak wziąć pod uwagę fakt tegorocznej suszy.
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
Magara 23:08, 05 sie 2023


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9122
Helen - pechowo trochę trafiliście z pogodą Urlop nad Bałtykiem to zawsze loteria, ale takiego sierpnia to nie pamiętam Mam wrażenie, że jest połowa października - na dworze leje i wieje, w domu pachnie suszonymi grzybami, a my gramy w planszówki zamiast siedzieć na tarasie

Kordina, Wiola - u nas też zapowiadają kontrole i szamb i kompostowników, generalnie mam to gdzieś, bo u nas wszystko po legalu. Niech kontrolują, co do zasady popieram wiedząc jakie cuda ludzie wyprawiają. Z początkiem tego roku zmieniły się przepisy - trzeba mieć pisemną umowę z szambiarzem. Moim zdaniem szczyt idiotyzmu. Dotychczas wystarczała umowa ustna - mam pełne szambo, dzwonię, on przyjeżdża, zabiera, daje kwita - umowa ustna ale da się sprawdzić czy wylewam szambo do rzeki albo puszczam w glebę czy może jednak ktoś nieczystości odbiera. Umowa pisemna = jestem skazana na jednego szambiarza i jego fochy Inny nie przyjedzie bo "pani z tamtym umowę podpisała" (a u nas jest czynnych zawodowo dwóch, a każdy z nich jak prezes spółki giełdowej, taki ważny...)

Kasiu-Mrokasiu - u nas też była wizytacja, oględziny, protokół z pieczątkami i podpisami samych "ważnych osób" z gminy Do jednej uschniętej sosny A w tym samym czasie wycięte zostały wszystkie drzewa na pobliskiej działce o powierzchni prawie 3 tysięcy metrów, było to w sezonie lęgowym i... zero reakcji - ani gminy ani Lasów Państwowych, na teren których zrzucono karpy
Porównywanie stanu liczników z wywozem szamba ma sens tylko w przypadku posiadania dwóch liczników - wody domowej i ogrodowej. U nas nie ma takiej praktyki. Co więcej okazuje się, że wodomierz w studni nie stanowi naszej własności, a własność Gminy. Wodomierz powinien mieć legalizację, co 5 lat. Nasz ma lat 15. Gmina ma to gdzieś...

Patrycja - no właśnie To się nie zepnie Ale kogo to obchodzi?
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Agatorek 23:47, 05 sie 2023


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
mrokasia napisał(a)
My też po zakupie nowej części wycinaliśmy kilka wielkich akacji. Złożyłam pismo z odręczną mapką. Podobno pani urzędnik przyjechała na wizję lokalną na rowerze .


Pamiętam, jak przy budowie, musieliśmy wyciąć kilka samosiejek olszyn, czy czegoś podobnego. Mapki nie musiałam składać, tylko ktoś musiał pojechać po panią do gminy i ją odwieźć, bo nawet roweru nie miała

Magarku, ja też nie mam umowy z szambiarzem, ale za każdym razem dostaję fakturę (nawet mu nie płacę gotówką, tylko przelewem ). Gdyby u mnie porównywali zużycie wody z wywozem też by były rozbieżności. Część wody przecież idzie na ogród, tak jak piszecie, a mam jeden licznik.
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Helen 18:13, 06 sie 2023


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
Daga, nie jest tak źle, wbijamy się w okienko pogodowe i jest ok
Ale Tobie współczuję, nie wiem jakbym się wyrobiła ogrodowo, gdybym miała taką pogodę.
____________________
Helen - Hortensjowo
Basieksp 18:22, 06 sie 2023


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12450
Magarku a jak tam u Was grzyby? Piszesz, że suszone pachną. Ja nie byłam teraz, Hanusia pisała, że była i nawet zadowolona z grzybobrania my w tygodniu się wybierzmy, myślę, że na chwilę po pracy
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Magara 23:51, 06 sie 2023


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9122
Aga - zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami trzeba mieć umowę z szambelanem pisemną U nas gmina kazała każdemu złożyć stosowny formularz już w styczniu, w którym to formularzu trzeba nawet było wpisać datę zawarcia tejże umowy, tacy pilni się w naszej gminie okazali

Helen - to i tak macie farta, że łapiecie się na jakiekolwiek okna pogodowe
U nas zasadniczo leje non stop - albo ulewa albo mżawka ale woda leci w trybie ciągłym... TARcia jakiś czas temu narzekała, u nas zaczęło się trochę później. Początkowo radość wielka, ale jak spojrzę w kalendarz to wychodzi, że to trzeci tydzień z opadami, zasadniczo non stop... Na rabatach nic się zrobić nie da, wszystko puszczone na żywioł wody i grzyba Najgorsza jest w tym wszystkim wilgoć/wilgotność w powietrzu - termometr w foliaku pokazuję 99 procent, w domu 80. Pranie nie schnie, wszystko mokre. Kończą nam się czyste gatki i skarpety Kalosze zostawione na tarasie deszcz zalał ostatnio, tak zacinało Kiedyś ktoś z lokalsów mi opowiadał, że w nasze okolice byli zsyłani niepokorni Niemcy, za karę, bo klimat nie-ten-tegez - zaczynam w to wierzyć

Basia - grzyby są Podgrzybków masa chociaż w większości przemoczone więc idą w kompost. Kurek niewiele. Prawdziwek jeden. Kozaki też są, ale te jasne, chyba "babka" się na nie mówi? Mokre są strasznie Ale kaniami to się dziś opchaliśmy do bólu Od wczoraj pięknie się rozwinęły na kotleciki
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Kasya 07:38, 07 sie 2023


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44093
Jak ja lubie zbierać grzyby…. Gorzej potem juz nie ma komu wykonać kolejnych czynności…
I kleszczy się boje bo juz w tym roku miałam 2
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
TAR 09:37, 07 sie 2023


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10944
Facet od drzew to idiota i jak z idiota powinno sie z nim postepowac, racjonalne argumenty na pewno nie zdadza egzaminu. Ty sie ciesz, ze pada. Moze kretynowi znudzi sie przyjezdzanie w taka pogode i temat wycinki sie oddali. Moze tak bardzo znielubi ten teren, ze odpusci i za rok na jakas ibize pojedzie albo kochanka go rzuci i juz nie bedzie przyjezdzal. Moze i kochance znudza sie ekscesy namiotowe i bedzie wolała w cywilizowanych warunkach swawolic Badz dobrej mysli.

Mnie deszcz juz przygnebia. 4 tydzien opadow, codziennie po kilka godzin. Na trawniku zakladam plantację ryzu tak chlupie. Gnija mi posadzone drzewa i byliny. Zgnil mi kasztanek jarzebolistny. Naprawde mam dosc a zapowiadaja kolejne burze i opady. Do przyslowiowej bani.

Kontrole szamb z tego co wiem są obecnie przeprowadzane w kazdej gminie z powodu wejscia w ub. roku jakichs nowych przepisow po zatruciu Odry. Wiec urzedasy sie produkuja. Natomiast sprawdzanie odprowadzanych sciekow do ilosci zuzytej wody jest totalnym nieporozumieniem, ktos znowu nadgorliwie cos interpretuje. U nas wszyscy maja studnie głebiowe, nikt nawet nie ma licznika wody wiec nie ma opcji porownywanie zuzycia wody do szamba.
Jesli jednak jakis dekiel tak nadgorliwie tego żąda to trzeba zlozyc oswiadczenie, ze wody "domowej" zużyto tyle a tyle a reszta zuzycia jest na wode ogrodowa. W przypadku braku osobnego licznika. Jesli jednak jest osobny licznik to podac 2 odczyty i z bani. Poza tym myslicie, ze oni beda chodzic po posesjach i sprawdzac? Nie ma na to ani kasy ani ludzi do tego. Zreszta wiekszosc ludzi pracuje i nie ma żadnego obowiazku by brac wolne i udostepniac urzednikowi dom do sprawdzenia.
Odbebnia swoje, wezma oswiadczenia i rejestr zrobiony. Nikt nie bedzie sie wysilal.

U nas tez grzybow full ale nie zbieramy, mokre i robaczywe. Kani do oporu, oddaje sasiadce, bo my nie jadamy. A rosna prawdziwe parasole jak na dopalaczach.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Agatorek 09:52, 07 sie 2023


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Magara napisał(a)
Aga - zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami trzeba mieć umowę z szambelanem pisemną U nas gmina kazała każdemu złożyć stosowny formularz już w styczniu, w którym to formularzu trzeba nawet było wpisać datę zawarcia tejże umowy, tacy pilni się w naszej gminie okazali

]


Moja gmina mniej pilna. Albo nikt nam jeszcze nie przekazał tej informacji . Ja jakoś nie mam potrzeby jeździć do gminy i dowiadywać się, co nowego wymyślili (mają też stronę internetową, ale tez tam nie sprawdzam). Od tego mamy sołtysa. Nie złożył nam jeszcze wizyty . Albo złożył i nikogo nie zastał w domu.

Zresztą u nas na wsi, to jak się pytałam (po wprowadzeniu) o odbiór szamba, to nikt nie potrafił wskazać mi kogoś, kto się tym zajmuje. Jak potrzebuję, to dzwonię do firmy, która odbiera śmieci (mają też odbiór nieczystości płynnych). Z tego wynika, że większość gospodarstw wylewa ścieki na pola. Całe szczęście mamy wodę z wodociągów .
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies