Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Magary Dramaty z Rabaty

Magary Dramaty z Rabaty

Bee 08:43, 27 kwi 2025


Dołączył: 30 lis 2020
Posty: 379
Strasznie współczuję Magarku.

Byłam wczoraj na działce i u mnie nie było widać strat przymrozkowych. Ale, jesteśmy obie na Kaszubach, a jednak są ogromne różnice w wegetacji. U mnie dopiero piwonie, hosty i reszta wychodzą z ziemi i to je uratowało. Boję się tylko o drzewa owocowe bo pestkowe są już w pełni kwitnienia.

Z deszczem też było słabo
____________________
Beata Kaszubskie piaski Wizytówka - Kaszubskie piaski
Miskantowo 09:49, 27 kwi 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 675
Jak tam kolejna noc?
Moja prognoza się nie sprawdziła i temperatura nocą spadła tylko do +1.
Pół nocy nie spałam bo w foliaku zostawiłam zapalone znicze (nastrój jak na Halloween )
Martwiłam się, ze zajrzy tam kot sąsiadów i ogon mu się zajmie.
Nic się nie stało a o 7 rano miałam w foliaku temperature chyba z 15 stopni.
Słońce juz dogrzało, znicze zrobiły swoje no i wszystkie okienka zasłoniłam matą z owczej wełny.
____________________
Wioleta Miskantowy dom
Roocika 09:56, 27 kwi 2025


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8214
U nas też był mróz i magnolka też ma brązowe kwiaty. Ale dolny ogród nienaruszony.

Bardzo mi przykro z powodu strat

Edit. A jednak w dolnym dostały grujeczniki, ale tylko najmniejsze listki na zewnątrz.
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Rojodziejowa 09:57, 27 kwi 2025


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10531
Magarku, mam nadzieję, że dziś nie jest gorzej. Te Wasze roślinki już mogłyby się zahartować, pogadaj z nimi konkretnie Ty im pierzynki komplstowe robisz, to niech się odwdzięczą
____________________
Asia (małopolskie, okolice Brzeska) * Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną * Lurie Garden * Navy Pier * Ogród Botaniczny w Chicago
Makao 11:54, 27 kwi 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7384
U mnie prognoza się nie sprawdziła i chyba nie spadła temperatura poniżej 0 bo w szklarni było 8stC. Współczuję strat. Może powinnaś zacząć te mniej odporne rośliny opryskiwać i podlewać algami z AgraNatury albo Asahi. Ja pryskałam Asahi bo akurat miałam. Te środki wzmacniają rośliny i pozwalają lepiej przetrwać przymrozki. Pomyśl o tym w przyszłym sezonie. Może warto sprawdzić.
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Kasya 12:00, 27 kwi 2025


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43848
Makao napisał(a)
U mnie prognoza się nie sprawdziła i chyba nie spadła temperatura poniżej 0 bo w szklarni było 8stC. Współczuję strat. Może powinnaś zacząć te mniej odporne rośliny opryskiwać i podlewać algami z AgraNatury albo Asahi. Ja pryskałam Asahi bo akurat miałam. Te środki wzmacniają rośliny i pozwalają lepiej przetrwać przymrozki. Pomyśl o tym w przyszłym sezonie. Może warto sprawdzić.

U mnie tez bylo na +
Ale nie wiem ile bo mi sie termometr zsynchonizowal z basenowym
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Judith 12:10, 27 kwi 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12291
Magarko, współczuję strat .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Basieksp 12:23, 27 kwi 2025


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12389
Współczuję strat U nas był też, ale niewielki, przymroziło tylko rabarbar dłoniasty, reszta ok.
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Kordina 14:20, 27 kwi 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
Kasya napisał(a)
Ale jak to tak 3 samotne drzewka niepolaczone rabatką ?

Nie kuś licha, które drzemie w ogrodniczce
U mnie też na minusie noce, woda w wiadrze zamarzła, wszystko wnosiłam do domu...
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Eupraksja 15:40, 27 kwi 2025

Dołączył: 09 kwi 2025
Posty: 59
Magara napisał(a)


Wydawało mi się, że przymrozek idzie wężykiem i tak rośliny atakuje. Teraz dochodzę do wniosku, że po prostu są rośliny mniej odporne. Bo lista roślin "trafionych" co roku się powtarza.


Ja to widzę u siebie stale się powtarzający cykl: na etapie wybierania i kupowania roślin myślę, no może trochę ryzykowny ten zakup, może czasem przemarznie, ale nie co roku i potem przecież odbije. A potem patrzę na te przemrożone listeczki i serce boli, i każdy jeden pęd boli… A potem kolejne zakupy i znowu wygrywa nadzieja, i tak w kółko

____________________
Ewa W zgodzie z lasem na obrzeżach Kampinosu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies