Widoki z dwóch krańców domu, widać zarysy rabat.
Wschodni róg.

Zachodni róg z tymczasowym basenem.

Widok z końca części ozdobnej.

Pomidorlandia. Ręka dla odniesienia wielkości.

Chandler.

Cukiniowo-patisonowo.


Jabłkowo.

Rumiankowo.

Kolekcja przetworów. Jeszcze dużo brakuje. Sporo dżemów już się udało zrobić. Nie mam jednak prawie wcale kompotów. Suszę też zioła. Tutaj akurat oregano od sąsiadki.


Mąż mi kupił w prezencie ostatnio mini drukarkę termo do etykiet. Wielkość jej mniejsza niż telefonu.

Zbiorczo dziękuję za życzenia i komplementy. Staram się angażować czasem tego małego pomocnika mimo, że pózniej jest więcej sprzątania.



Mój drugi pomocnik, ale mocno puchaty przynosi prezenty co wieczór na taras. Musimy jakiś cmentarz założyć, bo preferuje tylko z miski jedzonko.

Ogólnie ostatnio czas mija na pracach wewnątrz i zabawie na zewnątrz.

Jak to nie ma co pokazać? Pięknie jest .

Rewelacja!
Już teraz widać, że te rabaty w poprzek działki to był strzał w dziesiątkę. Bardzo poprawiają proporcje wąskiej posesji. Poza tym macie tak schludnie wokół budynku, żadnych śmieci po budowie, wszystko na błysk. Zazdroszczę, bo my mieszkamy już dwa lata, a nadal nie możemy się uporządkować.

Podziwiam Cię Człowiek orkiestra i jaki tort piękny
Dobry pomysł z planowaniem rabat na Twój sposób, widać jak na dłoni

Dziękujemy za zdjęcia, plan na rabaty super, będzie bardzo ciekawie, już nie mogę się doczekać. Masz bardzo ładnie wokół domu, w ogóle nie ma śladu po budowie- zazdroszczę. A zdjęcia małej pomocnicy - urocze

No do przetworów to mnie nikt nie namówi. Szacun Pati bo ja tego nie nawidzę robić. Kiedyś nalewki robiłam sama ale i to oddałam małżowi .

Fajny pomysł z koszeniem trawy by do rabat się przyzwyczajać. Ładnie będzie
Niespodzianki kocie to i u nas też są. Co kawałek leżą zwłoki bo skopuję je na rabaty obok tarasu.