Elu, a za ogrodzeniem nie można jakiegoś zielonego ekraniku posadzić?

Napewno nie kupuj winobluszczu trójklapowego..bo on po siatce nie pójdzie
Chciałąm kupić pięcioklapowy, a pani w szkółce poweidziała, że Veitchi jest szlachetniejszy i ładniejszy....płoży się po ziemi i zagłusza wszystko..... on musi mieć do czego się przyssać, a nie złapać... o tym wiem to pisze Na innych się nie znam...

Tylko dzikie wino Szybko zrobi zielona sciane i jesienia sie pieknie przebarwia. Mialam w starym domu caly plot zarosniety dzikim winem Wygladalo to super

Buziale Elus

Basiu - za ogrodzeniem nie można. To jest droga sąsiada-rolnika...
Aniu - kupować nie muszę, zrobiłam sobie sadzonki, z jednego i drugiego. Nie wiedziałam, że 3klapowy po siatce nie pójdzie, a mnie się tak strasznie on podoba! Jest taki błyszczący i dachówkowato się układa. A po słupie elektrycznym betonowym pójdzie?
Boćku - dzikie wino jest zbyt ekspansywne, a ja chcę zasłonić tylko tę część między dwoma słupkami. No, to pewnie hedera mi zostanie na siatkę... tylko kiedy ona urośnie???

Też widzę pierwszy raz tawułkę Bullata. Jak tylko gdzieś zobaczę to kupię. Kiedyś nie przepadałam za tawułkami. A teraz dopiero doceniłam ich urodę. Kwitną jak przekwitają wiosenne krzewy. No i są obsypane różowym kwieciem. Mam cztery tawułki. Najbardziej intensywny kolor ma Tawuła japońska "Crispa"

Hedera urośnie tylko lej florovit.

Witaj Danusiu! To co... dać hederę?

Witaj Elu
Zrobie fotkę swoim pnączom i Ci wrzucę ok? zobaczysz z bliska jak to "działa" i ja zdecydujesz to podeślę .bo mam dużo
Wieczorkiempa

Elfik napisał(a)

Witaj Danusiu! To co... dać hederę?

TAAAAAK

No, dobra, Rzeczniku... Dam hederę. A jak gęsto posadzić sadzonki?

Celinko - chętnie zobaczę, ale ja u Ciebie oglądam fotki, masz cudowne i powojniki, i róże. A ten mój rozpaczliwy post do AniDS, to tylko załączone fotki, bo szczegóły wyjaśniłam jej na PW. Bo proszę o radę w sprawie róż - jeśli się pozbędę tej Symphatii, to chciałabym po obu stronach pergoli jakieś 2 inne, ale delikatniejsze niż Symphatia. A może po jednej stronie błękitnego Anioła, a po drugiej różyczkę? No sama nie wiem. Ale muszę szybko coś zdecydować, bo szału dostaje na ten widok.

Bożenko - ja mam 8 gatunków tawułek japońskich, ale najbardziej kocham Golden Princess, Little Princess i Bullata

I jeszcze mnie takie nieszczęście dopadło. Dopiero wczoraj to zauważyłam. Usycha większa część ślicznego ligustra. Zawsze był jak zielona kula. W tym roku dziwnie ogołocony był w środku, a teraz całe gałęzie zasychają. A dwie po bokach żyją, nawet zawiązały kwiaty. Podejrzewam nornice, bo on był na trasie tego mojego wiosennego kataklizmu nornicowo-kreciego............. No i znowu klęska... I to jaka DUŻA!!!