Pierwsza kwitnąca piwonia w moim ogrodzie ,miałam ich kilka ale żadna nie kwitła przez cztery lata .Wydałam je do innego ogrodu tę zostawiłam i zakwitła .Te wydane podobno też zakwitły

Spójrzcie jak porosły mi ostróżki na rabacie z różami .Róże jeszcze w pączkach ale juz blisko do rozkwitu



Serby też pięknie rosną tylko ten środkowy jest o dwóch pniach i dwóch przewodnikach ,nie wiem co mam z nim zrobić bo chyba tak nie powinien rosnąc

Weroniko własnie rózowa zakwitła ,oczywiście tam rosnąć nie moze bo to rabata z hortensjami, ale szykuję juz następną gdzie znajdzie swoje miejsce docelowe. .

Anabelka to juz gigant




Oj zdjęc to ja nie umiem robić bo w rzeczywistości te moje rabaty ładniejsze są



marzyła mi się taka piwiczka



Moja mama juz chodząca o laskach ale chodzi,no i moja kochana Moli wciąz przy babci

Pięknieje Twój ogród Dajano. Serby piękne -pamiętam jak bałaś się o nie. Anabelka niedługo będzie mieć wielkie białe kule
Jeśli trawa docelowa jest rozplenicą to musisz uważać na odległość od żurawek bo je przykryje.
Dla mamy duzo zdrowia. Miłej niedzieli (moje ostróżki juz kwitną)

W serbach to i Ja się zakochałam... ehhh

Serby miód-malina

Taras z ławeczką też uroczy.
Widzę, że powoli ogród nabiera charakteru. A wielgaśnych ostróżek zazdraszczam pozytywnie.. u mnie marnieją

Dajanko, u mnie ostróżki też wyrosły na giganty. Fajnie już się u Ciebie robi. A piwonie płytko sadziłaś ?

Pozdrawiam sąsiadke.

Dajano, jakie wszystko bujne w Twoim ogrodzie. Zieleń aż kipi Róże zaraz zaczną szaleć, będą Ci wchodzić do domu przez okna A ławeczka na ganku - stylowa - piękna Pozdrów mamę - ładnie wygląda

Róze masz olbrzymie a ostróżki przecudne. U mnie nie chcą rosnac , pewnie ziemia za kiepska.Serby maja Cie zasłonic wiec ja bym takiego zostawiła , szerzej zasłonią.U siebie tez odpisałam. Pozdrówka dla Ciebie i Mamy .

Dajanko ---- ales się napracowała ale są efekty .Najważniejsze że Babunia już chodzi drugie że troche radości tryska z twoich wpisów a ogród pięknieje ...a jaką trawkę masz pikną .Posyłam Ci przepisy na mszyce u mnie podziałało ale ja mam mało róż I nie taki atak bo wcześniej pryskałam .Zrób sobie I spróbuj ---- ale wypróbuj sama .Pierwszy tojak jeszcze podobno róże śpią przed pąkami /Tak pisał Waldek/ 4 litry wody,1,5 łyżeczki sody ,1 łyżeczka oleju, 0,5 łyżeczki płynu do naczyń 0,5 szklanki octu ----- pryskać raz w tygodniu .