Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój jesienny ogród

Mój jesienny ogród

aldonaz 22:49, 10 gru 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1841
Hello Mr Fish, Indianka Aldona się kłania. W dzieciństwie porównywano mnie do cyganki, potem azjatki, a na starość mogę zostać Indianką. Śliczne widoczki. Widzę, że doskonale radzisz sobie na obczyźnie. Wiem coś o tym, bo przez rok mieszkałam w Stanach.
Tak apropos, jesiotr po angielsku to sturgeon. Wyjaśnij koledze Kolumbijczykowi, jaka z Ciebie ryba... Pozdrawiam

____________________
Lek na całe zło czyli mój ogród
KasiaWB 23:07, 10 gru 2012


Dołączył: 12 kwi 2011
Posty: 11364
Hej Robert, oglądam regularnie Twoje relacje trzymaj się ciepło pozdrawiam
____________________
Ogród KasiWB-część II ----------- część I Trudne pięknego początki - ogródek KasiWB
Martek 01:04, 11 gru 2012


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Prawdziwy obserwator przyrody,psycholog, analityk w jednym
Pokazuj nam ten daleki ,ciekawy i piękny kraj ja będę bardzo wdzięczna

Zakupy dla przystosowania nie małe,życie ,plus wysyłka na święta tylko wyjeżdżać

Uprzejmość tubylców faktycznie zawstydza ...

Pozdrawiam ciebie i kolegę
____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
monteverde 01:12, 11 gru 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Robert , Bogdzia zrobiła dobre spostrzeżenie zostajesz tam? pozdrawiam a takie białe kaczki to i u mnie onegdaj po podwórku chodziły
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
hanka_andrus 06:18, 11 gru 2012


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Miłego wieczoru,chociaż u Ciebie to raczej pracowity w dalszym ciągu.
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Klamber 07:38, 11 gru 2012


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Witajcie moi wierni czytelnicy. Dziś pokażę to co wczoraj pstryknąłem czyli światełka. Ruszyłem dziś do Walmartu szukać Western Union, wszedłem do tego molocha, rozglądam się, widzę recepcja więc idę tam i mówię że szukam WU a pani mówi że nie wie o co chodzi idę dalej jeździ gość na wózku inwalidzkim z logo sklepu więc walę do niego ale znów nic, ale zawołał jedną panią z obsługi i powiedziała żebym chwilę zaczekał ona coś łapała ale nie do końca, poszła do kasjerki a ona zapowiedziała przez radiowęzeł że szuka kogoś z językiem polskim i oczywiście uśmiecha się do mnie jak obsłużyła klienta podeszła do mnie i mówi jak zwykle no problem i to mi się tu podoba. Ta pierwsza pani również czeka ze mną. Przyszedł młody pan ale gada tylko po francusku ale jak zacząłem mówić o co chodzi od razu załapał i przetłumaczył panią, czyli o transwer money to wiedziałem że jestem w domu. Pierwsza pani poszła a kasjerka pokazała mi który kwit wypełnić i zaprowadziła mnie do recepcji do tej pani od której zacząłem, ale ona od razu zawołała koleżankę i ona już się ze mną dogadała. Kazała wpisać zawód jaki wykonuję i adres swój w Vernon i odbiorcy. Adres swój mam napisany na planie (taki mały dostałem w sklepie) bo nie jest łatwy Wszystko wiedziałem tylko zapytałem który to kod i po bólu, ale trochę się spociłem.
Zrobiłem małe zakupki i na rowera, bo do domu daleko już poza miasto wyjechałem i miałem widok na jezioro Svan.

Jeszcze tam nie byłem. Chciałem wrócić do pani kasjerki która zostawiła ludzi w kolejce i nikt jej nie pobił za to że sobie gdzieś poszła, u nas by ją chyba trochę obiechali że tak delikatnie to ujmę.
Bogdziu, jest tylko jedna biała, na śniegu prawie jej nie widać. Dziś było na plusie i stopniał. Paczkę nadam spedycją w skrzyni ze sklejki którą sobie zrobię na budowie.
Bożenko, miło Cię widzieć. Tu Hindusów mało ale widziałem w turbanie jednego.
Anito, cieszę się że podobało Ci się, będę cały czas pokazywał nowe miejsca.
Haniu, wiesz że lubię również czytać Twoje teksty i jak zawsze pozdrawiam Wszystkich.
Irenko, Samochód super, chyba za każdym się oglądam już mi tak chyba zostanie, bardzo mi się podobają.
Aldonko. Uroda zmienia się z wiekiem to Ciebie również co kilka lat przypisują do innej rasy Na tym zdjęciu, słowo daję Indianka bez charakteryzacji. Bardzo dziękuje za jesiotra, mój Kolumbijas amigo będzie zadowolony, lubi jak mu coś tłumaczę na polskie. Już dobrze wie co to jest lipa, nie chodzi bynajmniej o drzewo Muszę sobie radzić sam, bo od swoich nie mam żadnej pomocy, lepiej w ogóle gęby nie otwierać, myśleli że będę żebrał od nich informacji, co i gdzie, najlepiej liczyć na siebie.
Kasiu, super że wpadłaś, do Ciebie też macham.
Aniu, Ewelinko, kaczki to normalne jak u nas, dziwi mnie fakt że tak sobie dobrze radzą w środku miasta u nas co i rusz leżało by rosołowe a tu stoją na rondzie a samochody czekają co najwyżej trąbią, Podziwiam tu ludzi za ich spokój i wyrozumiałość.



Marto, dużo się kręcę między ludźmi i widzę straszną różnicę więc trudno by mi to przemilczeć za bardzo rzuca się to w oczy. Np dziś jadąc ulicą dojechałem do stopu i drogi z pierwszeństwem przejazdu, zatrzymuje się samochód i macha żebym przejechał u nas myślałbym że to podpucha i gościu chce sobie samochód wyremontować za free. Ja ogólnie jestem raczej nie śmiały ale tu nie mam żadnych problemów, znając kiepsko angielski. Myślę że z każdym dniem będzie lepiej.






Jeszcze raz pozdrówka z obczyzny
____________________
Pozdrawiam Robert - Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber
Milka 12:34, 11 gru 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Zupełnie inny styl dekoracji świątecznych jak u nas, ale ciekawie się to ogląda
buziam
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Bogdzia 20:39, 11 gru 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
monteverde napisał(a)
Robert , Bogdzia zrobiła dobre spostrzeżenie zostajesz tam? pozdrawiam a takie białe kaczki to i u mnie onegdaj po podwórku chodziły


Białe kaczki nie sa niczym dziwnym ale białe kaczki krzyżówki to juz wybryk przyrody.
Robert pozdrówka.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Ewa 06:14, 12 gru 2012


Dołączył: 09 kwi 2011
Posty: 6417
Pozdrawiam i przyznaję, że ciekawość mnie zżera ...
____________________
Moja pierwsza hortensja w ogródku
Klamber 08:01, 12 gru 2012


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Jeszcze zapomniałem napisać że jak puściłem kaskę to wyszedłem zobaczyć na mojego rumaka, bo przypiąłem go do regału z ozdupkami świątecznymi i patrze a tam wypakowuje ten gość od francuskiego i pytam się czy na 30 minut mogę go zostawić tu i oczywiście no problem i cieszył się jak dziecko że mógł mi pomóc i opowiedział mi że francuski zna bo ma zonę z prowincji Quebec, przybiliśmy piątke i poleciałem popatrzeć co na półkach
Jechałem Higway'em aż za miasto i z wiaduktu na skuśkę na dół o Walmartu. Fotki robiłem z wiaduktu, dużo tirów leciało i nie mogłem zrobić zdjęcia.









Pozdrawiam i miłego dzionka dla wszystkich.
____________________
Pozdrawiam Robert - Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies