Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

Pokaż wątki Pokaż posty

Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

vita 11:33, 14 paź 2012


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4130
Beato, zdjęcie Eden Rose niestety archiwalne. Tej zimy, pomimo karkołomnych zabiegów z mojej strony, mocno zmarzła i zakwitła dwoma kwiatami. Na fotce poniżej stan aktualny, rozpięta na murze, po lewej stronie.
Jak na październik, liście ma prawie w idealnym stanie. To bardzo zdrowa róża.
Co do Lupo, to potwierdzam, jesienne kwiaty ma czerwone...muszę dopytać u producenta.
A co do twojego opisu, to nie kojarzę, może Sweet Pretty? Pokaż ją.



____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 11:47, 14 paź 2012


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4130
grembosia napisał(a)
Ja po prostu ceglara jestem
Pozdrawiam jesiennie


Fajne określenie, słyszałam jeszcze o psiarach i kociarach. Zwierząt nie mam, to przynajmniej przynależność do ceglar mnie cieszy! Cegła po zimie wygląda niezbyt ciekawie i trzeba się trochę koło niej zakrzątnąć. Jak to w ogrodzie...
Pozdrawiam
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 12:03, 14 paź 2012


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4130
Evchen napisał(a)
[
Piękne inspiracje... Mur daje poczucie bezpieczeństwa, intymności, dyskretności.. z pnącą różą to krajobraz wyjęty z baśni...


Dzięki Ev, zorientowałam się już, że Ty ogrodu cegłą nie zaszczepiłaś, ale miejsca na murki masz aż nadto! U mnie zaczęło się od jednego elementu, kilkanaście lat temu, potem trzeba było już wykazać jakąś konsekwencję. Za następnych kilkanaście, kiedy skończę obsadzenia roślinami, mam nadzieję, że cegła będzie uzupełnieniem, nie dominantą. Wejście z furtką jest raczej przejściem do kolejnego pokoju, a w murze jest, jak zauważyłaś kominek...grill, czasami używany.
Pozdrawiam.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 12:14, 14 paź 2012


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4130
Klamber napisał(a)
Wiktorio, rozkręcasz się już 20 stronka,gratuluję, zaraz mnie dogonisz. Wczoraj pozejściu mgły zrobił się piękny dzionek, wracając z Wawy, podziwiałem piękne jesienne widoki. Wieczorem znów było mroźno a rankiem ciepło.Jeszce raz poziwiałem Twoje piwonie, piękna kolekcja, Pokazuj więcej, na tę cegłę musiałaś wydać majątek ale za to jaki efekt. Pozdrówka zostawiam.


Pomyślałam wczoraj o Martku i o Tobie, kiedy śmignął mi nad głową żuraw! Jeden i kierował sie na wschód...może szukał klucza, lub go klucz zostawił. Na pewno nie była to kaczka!
Robercie, mam sprawę. Potrzebuję wymienić w zegarze słonecznym dwa elementy plastikowe na metalowe.


Ten element na dole i strzałka, której nie widać. Da się zrobić formę do odlewu na plastiku?
Liczę na to, że da radę
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 13:02, 14 paź 2012


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4130
Jaki wczoraj miałam pracowity dzień!
W wątku Danusi, kilka dni temu zobaczyłam fotkę z pączkującymi bukszpanami. Obrazek podziałał mi na zmysły. Mam nawet kilkanaście metrów ścieżki, którą mogłabym tak obsadzić, ale ten pomysł odrzuciłam, nie dałabym rady ze strzyżeniem. Natomiast (a stało się to u AniDS) mogłabym zaaranżować tak, oprawę swojego, smutnego zegara słonecznego! Ania zadziałała u siebie ekspresowo, czym dała mi skuteczny impuls.
Tak wyglądało obsadzenie, czyli wcale nie wyglądało...



Usunęłam wszystkie siewki werbeny, zostawiając jedynie powojnika (C. Integrifolia 'Rooguchi'), przygotowałam mieszankę ziemi z popiołem drzewnym, wykopałam z ogródka wszystkie 'wolne' bukszpany. Miałam ich akurat jedenaście, w różnym stanie, o niektóre muszę zadbać, bo rosły trochę zapomniane. Sadzenie nie było łatwe, bo to nie szpaler, ale jakoś poszło, zabrakło mi czterech niewielkich.



Trzeba będzie dokupić i zrobię to jutro.





Nie przycięłam ich, kończyłam robotę nocą, ale chyba trzeba to zrobić.
Zastanawiam się też, czy pozostawiony powojnik da tam radę, w takim zagęszczeniu. Ostatnio łapał maczniaka.

____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
beta 13:27, 14 paź 2012


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
vita napisał(a)
Beato, zdjęcie Eden Rose niestety archiwalne. Tej zimy, pomimo karkołomnych zabiegów z mojej strony, mocno zmarzła i zakwitła dwoma kwiatami. Na fotce poniżej stan aktualny, rozpięta na murze, po lewej stronie.
Jak na październik, liście ma prawie w idealnym stanie. To bardzo zdrowa róża.
Co do Lupo, to potwierdzam, jesienne kwiaty ma czerwone...muszę dopytać u producenta.
A co do twojego opisu, to nie kojarzę, może Sweet Pretty? Pokaż ją.





Kochana jak znajdę zdjęcie to wkleję

dziekuję
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
KasiaWB 13:37, 14 paź 2012


Dołączył: 12 kwi 2011
Posty: 11364
Witaj Wiktoria, właśnie trafiłam na Twój wątek i ...cały przeczytałam od razu zachwycający ogród faaajnie to wymyśliłaś cieszę się, że dołączyłaś do Ogrodowiska i że grupa lubelska się powiększa bo ja też z Lublina mój ogród kiedyś powstanie, a póki co coś tam sobie sadzę ))
Serdecznie pozdrawiam i będę zaglądać
____________________
Ogród KasiWB-część II ----------- część I Trudne pięknego początki - ogródek KasiWB
Lena 13:50, 14 paź 2012


Dołączył: 08 lip 2011
Posty: 2499
Ja wsadziłabym tam jeszcze czosnki i tojeść rozesłaną...
____________________
Ogród Leny "Lekarz leczy, natura uzdrawia"
Urszulla 14:04, 14 paź 2012


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21874
Rzeczywiście te bukszpany w różnym stanie, ale co to dla wprawnej ogrodniczki. Będziemy za rok porównywać jak ich stan się zmienił.
A co zrobiłaś z siewkami werbeny??chyba nie wyrzuciłaś? Dlaczego je wyrywasz, nie chcesz większej ilości?
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
KasiaWB 14:06, 14 paź 2012


Dołączył: 12 kwi 2011
Posty: 11364
Lena, zdaje się, że tojeść jest jednoroczna ale faktycznie, żółta tojeść wygląda fajnie.
Pozwolę sobie na komentarz do obsadzenia zegara. Ja bym jednak te bukszpany trochę odsunęła od postumentu i rozrzuciła te kulki bukszpanowe. Zaraz poszukam zdjęcia
Oto zdjęcie Danusi z Ogrodu z lustrem


Wprawdzie tutaj jest rabata w kształcie łezki, ale ja bym te kulki rozrzuciła dookoła postumentu (na kole) i podsypała żwirem jak na zdjęciu.Jeśli chcesz jeszcze coś dodać pomiędzy to może niskie, jasne trawki?
Pozdrawiam
____________________
Ogród KasiWB-część II ----------- część I Trudne pięknego początki - ogródek KasiWB
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies