jeden w gruncie cały czas, nie wykopywałam go, drugi we wiadrze
Jakieś szczecinkozębne też mam, są piękne, moje rosną w kwaśnej
Razem z przylaszczkami mogą rosnąć
Wysadziłam swoje storczyki, które od sierpnia rosły w doniczkach. Zabrałam je, bo coś ciągle pod nimi ryło.
Tylko osiem miesięcy były w doniczkach, a jaka różnica w wegetacji, oczywiście nie zakwitną.
Szukaj miejsca i przygotuj podłoże dla swojego w wiadrze, bo szkoda sezonu.
Paprotniki szczecinkozębne jak tylko przyszły wsadziłam do kwaśnej ziemi w doniczkach, a jakże
Wieczorem sięgnęłam po książkę "Paprocie" Beaty Grabowskiej i Tomasza Kubali, większość paprotników, w tym moje wymagają Ca. Przesadziłam do zasadowej, niech się do sierpnia przekorzenią
hej- nie wiem jak to sie stało, że nie wkleiłam linka do sklepu z szachownicami- to ten o którym pisałam, że dobry https://order.eurobulb.nl/98-fritillaria?page=1
Moje szachownice:
F. raddeana- fajna, wczesna, juz na koniec marca
kostkowata - tu białe:
Michajłowskiego- te mam już kilka lat, rozrastały sie póki ich nie wywaliłam kiedys latem niechcący. Ale i tak sa żelazne:
palidiflora- teraz kwitnie, śliczna jest. Wyszły mi 2 z trzech szt, i z kiedyś też dwie
Elwesii- te bardzo wydaja się ładne- są wysokie, ok 40 cm i smukłe, kwiatna juz ponad 2 tygodnie:
to jest chyba acmopetalla- niestety kwiatna 2 szt, z 5ciu, ale drugi rok wychodzą, rok temu tylko jedna kwitła. Niskie- ok 12 cm
perskie w tym roku nie kwitną, rok temu zjadły je całkiem ślimaki, więc cieszę się samymi kępami, niech odpoczną.
Jaka miła niespodzianka Dziękuję. Tyle pięknych szachownic, pięknie sfoconych. Próbowałam ze wszystkimi, tylko chyba F.elwessi nie miałam. 'Raddeana' cudowna. Wiem już, że szachownice na lekką glebę, moja glina nie dla nich, nawet ulepszana. Jaką Ty masz?
Ach, może jeszcze spróbuję? Dzięki za adres, ewentualną alternatywę dla Bondarenki.