Na razie foliak ma niecały rok. Estetycznie nie jest zły sam w sobie. Mąż przekombinował z obudowaniem drzwi listewkami drewnianymi. Nie chciałam torpedować wszystkich jego pomysłów i odpuściłam. Po jednej stronie l podrosną kiedyś borówki to nie będzie go tak widać, z drugiej strony ma mini sad. Jak tak na szybko w głowie liczyłam ile zwykle wydawaliśmy na targu na warzywa i w Lidlu na passaty, przeciery pomidorowe to sądzę, że nie tak długo i się „zwróci”. Czy w sumie można wycenić smak swojego pomidora? Nieporównywalny z tymi sklepowymi i większością tych z targu.
Jaki rozmiar rozważasz u siebie? Miałaś kiedyś nawadnianie w tunelu czy konewkowo był podlewany?

Jak zawsze ciekawie u Ciebie, Vito. Będzie pomidorowe lato u Ciebie.

Biorę pod uwagę 2x3 m. Mam teraz trochę problem, bo poczytałam o tunelach i...nie wiem już jaką opcję wybrać. Raczej z poliwęglanu, koniecznie z automatycznym nawadnianiem, cała reszta jest dla mnie nie bardzo do ogarnięcia. Pewnie skończy się na zakupie w którymś z marketów. Mam jeszcze trochę czasu. Widziałam Twój tunel, imponujący, duży, no i masz wystarczająco dużo miejsca by z czasem wtopił się w nasadzenia w ogrodzie. Nieustannie podziwiam Twoje podejście do uprawy warzyw i przetwarzania ich. Też bym tak chciała

Cześć
Pomidorowe perełki będą u ciebie. Nie znam się na odmianach, w zeszłym roku miałam 6 krzaków, w tym zamówiłam tylko cztery. Brak słońca skutecznie mnie ogranicza. Chociaż nie wiem czy byśmy przejedli takie ilości jakie ty sadzisz.
Przy takich ilościach faktycznie nawadnianie automatyczne by się przydało.

Jak poliwęglan to rozważ dołożenie sobie okien co się same otwierają pod wpływem wyższej temperatury - warto. Mnie męczyło otwieranie obu drzwi na oścież i zamykanie w maju/czerwcu porankami z małym dzieckiem na rękach, którego nie mogłam zostawić sama. W tym roku uda się już na minutkę wyskoczyć, bo chwilę wytrzyma bez opieki

My akurat dokupiliśmy okienka do tunelu. I takie automatyczne podnośniki do nich, by w razie upałów, gdy jesteśmy w pracy same się otwierały. W weekend będziemy montować te okienka, zobaczymy jak to nam wyjdzie