Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek na trzy lata

Ogródek na trzy lata

agata_chrosc... 19:36, 13 cze 2013


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Ale ślimakowa etiuda! Chyba cały dzień tam przy nich w kucki siedziałaś? Ale wyszło super! Takie zdjęcia to możesz do jakiegoś pisma przyrodniczego wysłać - kto wie, może docenią? pozdrowienia, tym razem takie jakby deszczem zalane, ale to i dobrze bo sucho było.
____________________
ogród w Holandi
ewalm 22:04, 13 cze 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
Nie, tylko 15 minut. Wcześniej zajmowały sie sobą wstępnie w intymnej samotności
Wczoraj byłam zajęta, bo dzisiaj mała M miała wycinany migdałek gardłowy i trzeba się było przygotować. Narozmawiałam się w językach obcych za wszystkie czasy. Całe szczęście, że zecydowałam się na kurs w swoim czasie, bo anestezjolog mówił tylko po niemiecku.

Technicznie to one raczej nie są aż takie dobre , żeby aż do pisma ale dziękuję Ci Agato za dobre słowo. Robione z ręki. Posiałam gdzieś ten interes od mocowania na statywie i nie mogłam znaleźć. Ale obiekt wdzięczny, prawda? Ile emocji w tych ślimaczych czułkach i nastroju w pozach.
____________________
Ogródek na trzy lata
agata_chrosc... 22:17, 13 cze 2013


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
A wycinałyście z powodu czy profilaktycznie? Ciekawi mnie bo sporo ludzi tak robi. Mam nadzieję , ze obyło się bez bólu i juz wszystko ok.
Ślimaki kapitalne. Mniei najbardziej ten akrobata zaskoczył - nei miałam pojęcia, że one takie zwinne. Może powinny się nazywac zwinniczki
____________________
ogród w Holandi
ewalm 22:57, 13 cze 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
Wycinałyśmy "z powodu" i tylko gardłowy, podniebienne zostały. A że tu organizacyjnie jest prościej to zdecydowałam się załatwić sprawę przed przeprowadzką. Wszystko OK jak na razie. Najmłodsza dostała pozwolenie na oglądanie bajek nawet całe popołudnie, w związku z czym tkwiła w drzwiach balkonowych i bolała nad tym, że nie może skakać na trampolinie. A mieliśmy dziś prawdziwy upał - 28 stopni.

Zwinniczki - dobre

(poczytaj jeszcze o strzałce miłości, one nie tylko zwinne i wdzięczne, nawet gadżetów używają)
____________________
Ogródek na trzy lata
Debra 11:29, 16 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
Ewo, jakoś mi zeszło by do Ciebie zajrzeć, a tu koniec ogrodu na trzy lata....

Chyba jednak mocno stąpasz po ziemi, bo zbyt wielkich rozterek nie wyczytałam w Twoich wpisach. Chyba to co przed Tobą jest na tyle fascynujące, że nie ma co oglądać się za siebie.

Kilka razy opuszczałam różne miejsca po latach, zawsze coś z nas w tych miejscach zostaje, a z biegiem lat wraca się do nich wspomnieniami, ciągle inaczej.
Tym bardziej, że miejsce stworzyłaś ładne i wiele pracy w nie włożyłaś. Jak dobrze, że chociaz zdjęcia zostają...
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
malwes 21:01, 16 cze 2013


Dołączył: 25 sie 2011
Posty: 1201
Ewa,
Mam nadzieję, że po zabiegu mała czuje się dobrze. Ja sama miałam wycinany w dzieciństwie ale akurat nie wspominam tego dobrze (choć i nie jakoś szczególnie źle, ale to inne czasy były i inny komfort zabiegów u dzieci).
"Zwinniczki świetne" - żeby tylko łaskawe były nie szamać liści.......
Ja, chyba gorzej od opuszczania miejsc, znoszę powroty do takich miejsc po latach - widzę wtedy upływ czasu, widzę zmiany, wspominam...chyba łatwiej mi odchodzić niż wracać po długim okresie czasu.
Zawsze tak mam jak odwiedzam chrzestną - przepiękne gospodarstwo, gdzie spędzałam wszystkie wakacje w dzieciństwie...ale trudno szukać dawnych drzew, na które się wspinałam - dawnych miedz i polanek leśnych. Niby widać rozwój, piękno, nowoczesność...ale jednak sentymentem darzę dawne czasy - jakoś ludziom (i dzieciom) było bliżej do siebie...
Ściskam.
____________________
Pozdrawiam Gosia - zapraszam do nowo założonego ogródka tutaj Malwesowy ogródek a dla wytrwałych historia powstawania: Projekt i tworzenie
ewalm 00:12, 17 cze 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
Debro, ano koniec. Nie mam rozterek, mam plany.: )

Zdjęcia są do tego celu bardzo dobre. Pamięć jest ulotna.
____________________
Ogródek na trzy lata
ewalm 00:16, 17 cze 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
Gosiu, mała M czuje się doskonale. Jutro kontrola. Pan Doktor dał nam leki przeciwbólowe, ale jej nie bolało i właściwie ich nie użyłam.
Gosiu, ale jakby winniczki nie jadły liści, to co właściwie by jadły? Pomyśl sobie co by one o nas, ludziach, myślały, gdyby myślały. Nic dobrego być może.

____________________
Ogródek na trzy lata
ewalm 00:39, 17 cze 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
Czasami można zobaczyć coś naprawdę absurdalnego:

____________________
Ogródek na trzy lata
madzielena 17:27, 17 cze 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 656
ewalm napisał(a)
Czasami można zobaczyć coś naprawdę absurdalnego:



Taki widok w sąsiedztwie moich rodziców to norma. Mnie do ptactwa dekoracyjnego nie ciągnie i nie do końca rozumiem chęć posiadania stadka pawi w środku miasta, ale cóż.
Ciekawostka - pierwszego dnia, kiesy sąsiad rodziców przysposobił sobie pawie, rozdzwoniły się telefony na policji, że ktoś dzieci maltretuje, takie wrażenie zrobiły te ich krzyki

Kiedyś na takie coś mówiło się: "chałupa strzechą kryta, anteną satelitarną podparta". Teraz jak widać pawie trafiły pod strzechy
____________________
Magda - Działeczka koło Muzeum
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies