Elu, Moniu co do odkażania karmników... Według mnie to z dokarmianiem ptaków jest jak z dziećmi które zaczynają chodzić do przedszkola. Tak więc staram się w miarę możliwości ryzyko wszelkich chorób zminimalizować i odkażam w sezonie co miesiąc. Najpierw po dokładnym wyczyszczeniu szczoteczką wszelkich zakamarków pryskam Virkonem (działa przeciwwirusowo i przeciwbakteryjnie). Po dwóch, trzech dniach- Arponem (na pasożyty zewnętrzne- chociażby groźny również dla ludzi i zwierząt domowych, ptaszyniec). Są oczywiście i inne środki. Ja stosuję takie, bo są dopuszczone do odkażania pomieszczeń z drobiem. Dawki wg zaleceń na opakowaniu, spryskiwacz i już... Pryskam karmnik, podstawę (słupek) i ziemię bezpośrednio pod karmnikiem. Odkażanie dotyczy oczywiście karmnika drewnianego. Ten plastikowy dostaje gorącą wodę i detergent.
Piękne są, ale jak urzędowały w bliskim sąsiedztwie to powiem szczerze trzeciego dnia miałam dosyć...
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Dzisiaj - 13,5 nad ranem. Mroźne powietrze i słonko... wreszcie... taką pogodę lubię.
Niestety koło południa chmury wzięły górę...
Bażanty bardzo licznie przychodzą na stołówkę. Sjestę robią pod świerkiem.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
O tak. Słoneczka na razie malutko było. Jak zaświeci od razu chce się spacerować i urokami zimy cieszyć. Myśmy w niedzielę wybrali się na spacer, bo właśnie słoneczko na chwilę wyszło. I dzieci korzystały z saneczkowej aury.
Powiem Ci szczerze, że w życiu bym nie pomyślała nawet, że powinno się takie działania przeprowadzić, już nie mówię o zdrowiu ptaków ale nas samych. Ale jak widać człowiek uczy się całe życie (i głupi umiera ). Muszę poszperać w necie gdzie nabyć środki i wziąć się do pracy. Czy temperatura na zewnątrz ma jakiś wpływ na te opryski?
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
Gosiu u mnie słoneczko było niestety tylko w poniedziałek do południa, Później zakryły go czarne chmury. Człowiek już świra dostaje przez tą pogodę.
Fajnie, że chociaż mogliście się na trochę wyrwać. U mnie dziewczyny obie leżą.
Ptaszarnia coraz liczniejsza. Sypię na ziemię dla bażantów. Ale widzę, że maluchy (mazurki, dzwońce, zięby) też wolą stołówkę niskopodłogową. Tylko wszelkiej maści sikory u mnie są bardziej karmnikowe.
Na wiosnę stanie domek dla bażantów. Mam nadzieję, że przez lato oswoją się z konstrukcją i będą korzystać. Jedno podejście już było i się bały, więc zlikwidowałam. Ale wtedy chyba poprostu za późno postawiłam.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
W większości lecznic weterynaryjnych. To są ogólnie dostępne środki, nie jakieś cuda na kiju.
Co do temperatury przy stosowaniu- np Virkon można używać przy -4 st (-10 po dodaniu glikolu) , ale przecież nie odkażamy codziennie i można złapać wyższą temperaturę. Ja generalnie odkażam jak jest co najmniej 5 stopni na plusie.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams